Gwiazda muzyki country Brantley Gilbert zaimprowizował swój piątkowy koncert zaimprowizowany i zniknął ze sceny, aby pomóc swojej ciężarnej żonie w autokarze rodzić dziecko.
W sobotę Gilbert zamieścił wideo na Instagramieszczegółowo opisując, jak to określił, „najbardziej szaloną noc w moim życiu”.
Poczta nowojorska donosi, że żona Gilberta, Amber, zaczęła rodzić właśnie on rozpoczynał swój występ w Cadence Bank Arena w Tupelo w stanie Missouri, słynnym miejscu narodzin Elvisa Presleya. Według strony internetowej Country Rebel w autobusie pomagała położna.
Po urodzeniu dziecka – trzeciego dziecka pary – Gilbert wrócił na scenę, gdzie powiedział publiczności: „Mamy dziecko!”
Kontynuował: „Dziękuję naszej rodzinie drogowej za gromadzenie się wokół nas, Brittany Thornton za pomoc w sprowadzeniu tego małego gościa na świat, Tupelo w stanie Mississippi za okazanie nam szalonej miłości i wsparcia, a przede wszystkim… Amber Gilbert za umożliwienie mi kocham cię i pokazujesz mi DOKŁADNIE, jak niesamowicie silna może być kobieta. Kocham cię.”