Najlepszą wiadomością dla drużyny Castilla po dzisiejszym remisie u siebie z Yeclano był powrót Manuela Ángela. Klejnot La Fábrica rozegrał pierwsze minuty sezonu po kontuzji, która nie grała na boisku od okresu przygotowawczego. Porażka, która sprawiła, że przeżył bardzo trudne chwile, o czym świadczy fakt, że pod koniec meczu zawodnik zalał się łzami. Manuel Ángel odszedł na emeryturę wyraźnie poruszony, świadomy całego cierpienia, jakie za sobą pozostawił, i pocieszony przez Pol Fortuny, kolejnego gracza, który wie, co to jest jak złe chwile z powodu kontuzji.
Kontynuuj czytanie