Zwycięstwo jeszcze bardziej ugruntowało pozycję indyjskiego T20I w obliczu przyszłych wyzwań.
Indie zakończyły serię T20I przeciwko Bangladeszowi dominującym zwycięstwem w Hyderabadzie wynoszącym 133 runy, przypieczętowując zwycięstwo 3:0. Oszałamiające stulecie Sanju Samsona poprowadziło atak, a gospodarze zaprezentowali niezwykły pokaz mrugnięcia.
Indie uderzają pierwsze, Sanju Samson prowadzi rzeź
Po wygraniu losowania indyjski kapitan Suryakumar Yadav zdecydował się jako pierwszy uderzyć na płaskim boisku w Hyderabad. Najwyższa indyjska liga w pełni wykorzystała warunki, organizując mistrzowski kurs odbijania, w którym meloniki z Bangladeszu od samego początku zmagały się z trudnościami.
Sanju Samson był gwiazdą rund, pokonując niesamowite 111 runów przy zaledwie 44 piłkach. Jego rundy obejmowały mnóstwo granic i szóstek, wywołując dreszczyk emocji na zapełnionym stadionie. Było to drugie najszybsze stulecie T20I w wykonaniu Hindusa, ponieważ Samson bez wysiłku znajdował luki i oczyszczał liny. Wspierał go Suryakumar Yadav, który szybko oddał 75 z 35 piłek, co jeszcze bardziej zdemoralizowało meloników z Bangladeszu.
Bangladesz zmiażdżony atakiem Indian
Agresywne zamiary Indii nie ustały po zwolnieniu Samsona i Suryakumara. Hardik Pandya i Riyan Parag kontynuowali atak. Pandya trafił 47 z zaledwie 17 piłek, a Parag oddał ogniste 34 z 13 piłek. Meloniki z Bangladeszu, w tym Taskin Ahmed i Mustafizur Rahman, nie mieli odpowiedzi, gdy Indie zgromadziły zastraszającą sumę 297/6, zaledwie trzy runy poniżej 300 runów na T20I.
Rishad Hossain przeżył szczególnie trudny okres, tracąc pięć szóstek w jednym meczu, gdy Samson rozpętał swoją wściekłość. Kłopoty Bangladeszu z grą w polu, związane ze straconymi chwytami i nieudanymi stratami, tylko pogłębiły ich nieszczęście.
Bangladesz walczy z nietoperzem
W odpowiedzi pościg Bangladeszu tak naprawdę nie nabrał tempa. Walczyli ze zdyscyplinowanym atakiem Indii w kręgle, a bramki spadały w regularnych odstępach czasu. Pomimo kilku uderzeń oporu ze strony środkowej linii, Bangladesz zaliczył zaledwie 164 w 20 overach, tracąc 133 runy do ogromnego celu.
Wybielanie Indii
Zwycięstwo Indii nie tylko zapewniło zwycięstwo 3:0 nad Bangladeszem, ale także podkreśliło ich dominację w serii. Świetne pukanie Samsona w połączeniu z kluczowym wkładem innych pałkarzy zapewniło Indiom kontrolę przez cały mecz.
Zwycięstwo jeszcze bardziej ugruntowało pozycję indyjskiego T20I w obliczu przyszłych wyzwań.
To wszechstronne zwycięstwo odzwierciedla głębię Indii zarówno w odbijaniu, jak i kręgle.
Wybór redaktora
Najważniejsze historie