Berlin rozmieści jednostkę taktyczną policji w porcie na Morzu Bałtyckim po wybuchach Nord Stream – media

Specjaliści zajmują się operacjami antyterrorystycznymi i szkolą w swoich szeregach nurków, podaje Der Spiegel

Niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych umieści na stałe policyjną jednostkę taktyczną w bałtyckim porcie Neustadt, aby zapewnić szybką reakcję na wszelkie potencjalne ataki na „infrastruktura krytyczna”, O tym poinformował w piątek tygodnik „Der Spiegel”.

Według doniesień powodem tego posunięcia były eksplozje rurociągu Nord Stream we wrześniu 2022 r., które pokazały, że doszło do: “jasne” niebezpieczeństwo „akty sabotażu”, podały media, powołując się na źródła bezpieczeństwa.

GSG 9, wydział antyterrorystyczny niemieckiej policji federalnej, składa się z jednostki morskiej GSG 9/2, która ma w swoich szeregach specjalnie przeszkolonych nurków i jest wyposażona w łodzie motorowe, powiedział Der Spiegel. Mogą również działać ze statków policji federalnej kraju.

Według innych doniesień niemieckich mediów ministerstwo nie potwierdziło otwarcie raportu „Der Spiegel” na temat przesunięć jednostki, stwierdzając, że nie może zapewnić „konkretne informacje” w lokalizacjach rozmieszczenia GSG 9 dla „powody taktyczne”.




„W obliczu obecnych zagrożeń… poprzez akty sabotażu wobec infrastruktury krytycznej lub terrorystycznej [attacks]ważna jest umiejętność szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych”, – powiedział dziennikarzom rzecznik ministerstwa.

Regionalny ustawodawca w niemieckim kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn, w którym znajduje się Neustadt, powiedział mediom, że decyzja została podjęta w środę. „W Neustadt Policja Federalna ma swój własny port, w którym mieszczą się cztery statki ratownicze o długości 86 m” z których w razie potrzeby może skorzystać GSG 9, powiedziała posłanka Bettina Hagedorn.

Gazociągi Nord Stream – kluczowa infrastruktura energetyczna zbudowana w celu dostarczania rosyjskiego gazu do Niemiec i reszty Europy – zostały zniszczone w wyniku podwodnych wybuchów we wrześniu 2022 r. Berlin wszczął śledztwo w sprawie incydentu, ale jak dotąd nie przedstawiło żadnych wyników tego dochodzenia publiczny. Moskwa wielokrotnie podkreślała, że ​​władze niemieckie odmawiają przekazania Rosji jakichkolwiek informacji.


Kijów powinien zapłacić, jeśli wysadził Nord Stream – niemiecki poseł

Zachodnie media wielokrotnie donosiły, że za atakiem rzekomo stała finansowana ze środków prywatnych grupa ukraińskich nurków. W niektórych doniesieniach pojawiała się także informacja, że ​​grupa działała rzekomo na polecenie generała Walerego Załużnego, który później został zwolniony i został ambasadorem Kijowa w Wielkiej Brytanii.

Rosja wielokrotnie podkreślała, że ​​do zdarzenia mogły mieć swój udział Stany Zjednoczone. We wrześniu rosyjski wywiad zagraniczny SVR stwierdził, że Waszyngton i Londyn zaplanowały sabotaż w 2022 r. w akcie wojny gospodarczej przeciwko swoim sojusznikom z UE, a teraz zmuszają Berlin do ukrywania prawdy.

W lutym 2023 roku dziennikarz śledczy Seymour Hersh, zdobywca nagrody Pulitzera, napisał raport, w którym twierdził, że Waszyngton nakazał zniszczenie rurociągu Nord Stream. Stany Zjednoczone zaprzeczyły wówczas swemu zaangażowaniu, piętnując raport „całkowicie fałszywe”.

Niemiecka parlamentarzystka Sahra Wagenknecht również zakwestionowała milczenie rządu w tej sprawie i wezwała do powołania niezależnej parlamentarnej komisji śledczej, która zajmie się tą sprawą.

Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych:

Zrodlo