Klasa Sanju Samsona błyszczy w formie, wznawiając oszałamiające uderzenie w meczu Indie kontra Bangladesz 3. T20I

Olśniewające uderzenie Sanju Samsona w trzecim T20I przeciwko Bangladeszowi było czymś więcej niż tylko szybką pięćdziesiątką – to było oświadczenie.

Błyskotliwość Sanju Samsona została w pełni ukazana podczas trzeciego T20I rozgrywanego pomiędzy Indiami a Bangladeszem, gdy kapitan Rajasthan Royals zapewnił oszałamiający występ podnoszący formę. Samson, którego miejsce w drużynie było badane, mocno uderzył, rozpalając nadzieję wśród swoich fanów i przedstawiając mocne argumenty za swoją przyszłością w indyjskiej drużynie T20.

Rekordowe pukanie Sanju Samsona

W meczu w Hyderabad Samson szybko zdobył 51 punktów z zaledwie 22 piłek, co oznacza jego powrót do formy w wielkim stylu. Jego agresywne podejście sprawiło, że wysłał meloników z Bangladeszu w każdy zakątek boiska, prezentując swoją charakterystyczną klasę i talent. Te rundy oznaczały także najszybsze półwiecze indyjskiego zawodnika przeciwko Bangladeszowi w zawodach T20 Internationals, co ugruntowało jego miejsce w księgach rekordów.

Jego pukanie nastąpiło podczas indyjskiej gry w przewadze, co znacząco przyczyniło się do uzyskania najwyższego w historii indyjskiego wyniku w grze w przewadze wynoszącego 82/1 przeciwko Bangladeszowi w T20Is. Dzięki temu występowi Indie przekroczyły poprzednie najwyższe wyniki w grze w przewadze, w tym 82/2 przeciwko Szkocji w Dubaju (2021) i 78/2 przeciwko Republice Południowej Afryki w Johannesburgu (2018).

Punkt zwrotny w karierze Sanju Samsona T20I?

Podróż Samsona w 2024 r. była wyboista. Przed powstaniem trzeciego T20I spotkał się z ostrą krytyką za swoją niekonsekwencję. Wyniki 29 i 10 w dwóch poprzednich meczach tej serii wystawiły na szwank jego pozycję w składzie na nadchodzącą serię przeciwko Republice Południowej Afryki. Pomimo awansu na wyższy stopień i zapewnionych szerokich możliwości Samsonowi nie udało się przełożyć swoich startów na znaczący wkład.

Mecz z Bangladeszem był postrzegany jako szansa na przełom dla pałkarza z Kerali, zwłaszcza w obliczu rosnącej rywalizacji ze strony Rishabha Panta o miejsce bramkarza w indyjskiej drużynie T20. Biorąc pod uwagę, że drużyna seniorów prawdopodobnie powróci na serię zawodów w Republice Południowej Afryki, to uderzenie nie mogło nastąpić w lepszym momencie dla Samsona, który potrzebował dobrych wyników, aby uzasadnić swój wybór do przyszłych zawodów międzynarodowych T20.

Ciężki rok dla Samsona

Rok 2024 był rokiem pełnym wyzwań dla Sanju Samsona w zawodach T20 International. Oprócz samotnych 58 rund w meczu przeciwko Zimbabwe miał trudności z odnalezieniem formy, notując słabe wyniki i nie osiągając znaczących wyników. Jego niezdolność do wykorzystywania szans z przeszłości wzbudziła obawy co do jego konsekwencji i roli w indyjskiej drużynie T20.

Jednak to uderzenie w Bangladesz zmieniło sytuację. Przypomniało to zarówno fanom, jak i selekcjonerom, że Samson ma potencjał, aby w swoim dniu zwyciężyć w meczu.

Co nas czeka?

Indie w następnej serii czterech meczów T20I zmierzą się z Republiką Południowej Afryki, a ostatnie bohaterskie wyczyny Samsona mogą zapewnić mu kolejną szansę. Jednak konkurencja pozostaje zacięta, zwłaszcza po powrocie starszych graczy i obecności Rishabha Panta. Oszałamiający występ Samsona w Hyderabadzie mógł być iskrą, której potrzebował, aby umocnić swoje miejsce w drużynie.

Indie przygotowują się do napiętego harmonogramu, w tym do trofeum Border-Gavaskar przeciwko Australii, Samson będzie musiał wykorzystać to uderzenie i wykazać się większą konsekwencją, jeśli chce regularnie występować w drużynie Indii.

Moment odkupienia Samsona

Olśniewające uderzenie Sanju Samsona w trzecim T20I przeciwko Bangladeszowi było czymś więcej niż tylko szybką pięćdziesiątką – to było oświadczenie. Po roku zmagań Samson udowodnił, że jego klasa pozostaje nienaruszona. Nie może się doczekać nadchodzących wyzwań, te rundy mogą okazać się punktem zwrotnym w jego międzynarodowej karierze. Zarówno kibice, jak i selekcjonerzy będą uważnie obserwować, czy Samsonowi uda się utrzymać tę passę i zadomowić się na stałe w indyjskiej drużynie T20.

Wybór redaktora

Najważniejsze historie


Zrodlo