Kapitan Manchesteru United Bruno Fernandes mówi, że bierze odpowiedzialność za niedawny brak bramek i jest zdeterminowany, aby jak najszybciej wrócić do najlepszej formy.
30-letni pomocnik rozegrał 15 meczów klubowych i nie trafił do siatki dla United, a ta passa sięga kwietnia.
W przemówieniu przed sobotnim meczem Portugalii z Polską w ramach Ligi Narodów Fernandes przyznał, że nie sprostał swoim wymaganiom.
„Jeśli chodzi o klub, chcę się poprawić, gdy tylko tam dotrę, i mieć pewność, że bramki znów zaczną padać” – powiedział Fernandes cytowany przez Reuters.
„Ja też muszę wziąć za to odpowiedzialność, ponieważ jestem pomocnikiem, który strzela wiele bramek, a przez lata zawsze byłem na bardzo wysokim poziomie pod względem liczby bramek i muszę temu sprostać. z tymi oczekiwaniami.”
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Dokładne interwencje Ten Haga wzmocniły obronę, ale w drużynie United panuje niepewność
Pomimo trudności Manchesteru United w tym sezonie na bramkę – strzelili zaledwie pięć goli w Premier League, co jest łącznym drugim najgorszym wynikiem w lidze – Fernandes pozostaje skupiony na odwróceniu sytuacji, zarówno osobiście, jak i dla zespołu.
„Ja też mam swoje standardy, nie powstrzymuję się od nich” – dodał. „Nie strzeliłem jeszcze gola dla klubu i mam nadzieję, że gdy tylko tam dotrę, będę mógł strzelić gola i pomóc klubowi wrócić na zwycięską drogę i na dobry poziom”.
Rekord Fernandesa w United robi wrażenie od czasu dołączenia do zespołu w 2020 roku i wyniósł 79 goli i 70 asyst w 244 występach. Jednak w tym sezonie jeszcze nie osiągnął dobrego wyniku, ponieważ United zajmują 14. miejsce z zaledwie ośmioma punktami w pierwszych siedmiu meczach, co jest ich najgorszym startem w erze Premier League.
United będą chcieli poprawić swój los podczas meczu z Brentford 19 października.
(Zohaib Alam – MUFC/Manchester United za pośrednictwem Getty Images)