W izraelskim ataku na obóz dla uchodźców Dżabalia w północnej Gazie zginęło 22 osób

Co najmniej 22 osoby, w tym kobiety i dzieci, zginęły w izraelskim ataku na obóz dla uchodźców Jabalia w północnej Strefie Gazy, gdy siły izraelskie kontynuują ataki lądowe w tym rejonie.

Ponieważ w sobotę liczba ofiar śmiertelnych wzrosła, izraelskie wojsko wydało rozkaz ewakuacji dla północnej Strefy Gazy, wydając instrukcje dla mieszkańców okolic Dżabalii, aby ewakuowali się na południe od enklawy.

Izraelskie wojsko rozpoczęło tydzień temu śmiertelną ofensywę w rejonie Dżabalii, która, jak twierdzi, ma na celu powstrzymanie palestyńskiej grupy Hamas przed przegrupowaniem się. Jak podała międzynarodowa organizacja charytatywna Lekarze bez Granic, znana pod francuskimi inicjałami MSF, w atakach uwięziono tysiące palestyńskich cywilów.

Palestyńska agencja informacyjna Wafa poinformowała w sobotę, że w piątkowy wieczór izraelskie myśliwce zbombardowały wielopiętrowy blok mieszkalny w Dżabalii, uderzając w cztery zamieszkałe domy i zabijając 22 osoby.

Według Wafa co najmniej 30 osób zostało rannych, a 14 osób nadal uważa się za zaginione i prawdopodobnie są pochowane pod gruzami.

Donosząc z Deir el-Balah w środkowej Gazie, Hani Mahmoud z Al Jazeery powiedział, że „w północnej części Strefy Gazy słychać było potężne eksplozje”, dodając, że wiele ofiar „przybyło do szpitala w kawałkach lub przesiąkniętych krwią” ”.

Szpital Kamal Adwan na północy był niebezpiecznie bliski wyczerpania się paliwa, a personel powiedział, że izraelscy żołnierze kazali im opuścić szpital.

Donoszący z obiektu Moath al-Kahlout z Al Jazeery opisał tygodniowe oblężenie jako „duszące”.

Sytuacja jest „tragiczna” – poinformował, ponieważ izraelskie wojsko również nakazało szpitalowi zaprzestanie działalności. Powiedział jednak, że nadal leczy pacjentów, od ciężko rannych po noworodki.

Według ratowników medycznych z Palestine Red Crescent Society w Gazie co najmniej trzy osoby zginęły, a kilka innych zostało rannych w wyniku oddzielnego strajku, który uderzył w dom w dzielnicy Tuffah.

Nowy nakaz ewakuacji

W sobotę izraelskie wojsko opublikowało mapę północnej Gazy na platformie mediów społecznościowych X z instrukcjami dla mieszkańców okolic Dżabalii, aby opuścili tę strefę.

„Należy natychmiast ewakuować okolicę [Salah al-Din Street] do obszaru humanitarnego” – napisano w poście, odnosząc się do tak zwanych wyznaczonych przez Izrael bezpiecznych stref humanitarnych pomiędzy al-Mawasi a Deir el-Balah.

„Obszar humanitarny”, zamieszkały już przez przepełnione obozy namiotowe, w których przebywało około miliona wysiedlonych Palestyńczyków, był wielokrotnie atakowany przez izraelskie wojsko.

Pośród nakazu ewakuacji koordynatorka projektu MSF Sarah Vuylsteke napisała w X, że „nikomu nie wolno wchodzić ani wychodzić” z samej Jabalii, dodając, że „każdy, kto spróbuje, zostanie zastrzelony”.

Powiedziała, że ​​pięciu pracowników MSF zostało uwięzionych w Jabalii.

„Nie wiem, co robić; w każdej chwili możemy umrzeć. Ludzie głodują. Boję się zostać i boję się też odejść” – zacytowała Haydara, kierowcę MSF.

Wcześniej MSF skrytykowało wysiłki Izraela mające na celu „siłowe i brutalne wypchnięcie tysięcy ludzi z północnej Gazy na południe”.

Tymczasem arabski korespondent Al Jazeera z Gazy, Anas al-Sharif, napisał w programie X we wczesnych godzinach porannych w sobotę, że stan kamerzysty Al Jazeery, Fadiego al-Wahidiego, „poważnie się pogorszył”.

W środę al-Wahidi został uderzony żywą kulą w szyję, gdy relacjonował izraelski atak na Dżabalię. Jego kolega Ali al-Attar również został postrzelony i ranny, gdy relacjonował sytuację wysiedlonych Palestyńczyków w Deir el-Balah.

Duża część Strefy Gazy została spustoszona od czasu, gdy Izrael rozpoczął wojnę na terytorium Palestyny ​​w następstwie ataku pod przewodnictwem Hamasu na południowy Izrael 7 października 2023 r.

Ministerstwo Zdrowia Gazy podało w sobotę, że od października 2023 r. w izraelskich atakach zginęło co najmniej 42 175 osób, a 98 336 zostało rannych.

Według ministerstwa liczba ofiar śmiertelnych obejmuje 49 osób i 219 rannych w ciągu ostatnich 24 godzin.

Zrodlo