Gwiazdy Canucks rozczarowują, Tyler Myers kontuzjowany po porażce z Flyers: 3 dania na wynos

VANCOUVER — W zeszłym sezonie dla drużyny Vancouver Canucks prawie wszystko poszło idealnie.

Początek tego sezonu nigdy nie był tak łatwy jak wymarzony październik ubiegłego roku, kiedy wszystko poszło po myśli Canucks. Na drodze zawsze było więcej wyzwań i wybojów.

Jednak dwie porażki z Calgary Flames i Philadelphia Flyers, parą odbudowujących się klubów, od których nie oczekuje się, że będą walczyć w play-offach, z pewnością też nie są tym, czego ktokolwiek się spodziewał. Co gorsza, Tyler Myers opuścił piątkowy mecz na początku pierwszej połowy z powodu kontuzji i już nie wrócił. Canucks przegrali z Flyers 3:2.

Nikt nie powinien naciskać przycisku paniki. To tylko dwa mecze, a oni nadal zdobyli punkty, a nawet jeśli ten poślizg będzie się utrzymywał, istnieje niezliczona ilość przykładów drużyn o jakości pretendenta, które wcześnie wyszły z grupy, ale z łatwością przedostały się do play-offów. Canucks na papierze mają bardzo mocny zespół i prawie na pewno będą w dobrej formie. Muszą jednak wrócić do deski kreślarskiej w kilku obszarach, a niektórzy z ich czołowych sześciu napastników muszą spisać się lepiej, aby naprawić statek.

Oto trzy wnioski z gry.

Największa różnica między Canucks i Flyers polega na tym, że jedna drużyna ma elitarnych zawodników na szczycie składu, a druga nie.

Oprócz debiutanta Matveia Michkowa i Travisa Konecnego w Filadelfii brakuje dynamicznego talentu ofensywnego. Tymczasem Canucks mają w składzie takie gwiazdy jak Quinn Hughes, JT Miller, Elias Pettersson i Brock Boeser. Kiedy na mecz przychodzą najlepsi gracze z Vancouver, te drużyny nie są w tej samej kategorii wagowej. Jednak w piątkowy wieczór najlepsi gracze Canucks nie ruszyli z miejsca przez większą część meczu, co pozwoliło Flyers utrzymać przewagę.

W pierwszej kwarcie Vancouver nie oddało ani jednego strzału pięć na pięć z Millerem i Petterssonem na lodzie. Linia Millera zaczęła zapewniać więcej czasu strefowego w drugiej kwarcie i pod koniec meczu miała dobre statystyki, ale nie była w stanie stworzyć prawdziwych szans A-klasy z wewnętrznego pola gry.

Pettersson, Jake DeBrusk i Daniel Sprong byli trzema najniżej notowanymi napastnikami drużyny Canucks w czasie gry na lodzie pięć na pięciu, co mówi wszystko, co musisz wiedzieć o występach tej linii. To nie było wystarczająco dobre.

Nawet Hughes, pomimo doskonałej liczby posiadanych piłek, wykonywał błędne podania i miał trudności z przebijaniem się przez ruch uliczny.

Przez cały wieczór Canucks grali w przewadze, osiągając wynik 0 na 5. Wykonywał słabe podania, co skutkowało łatwymi wybiciami, konsekwentnie blokował strzały i miał zbyt wiele strat przy próbach wejścia.

Nie wszystko zależy od najlepszych graczy; uzupełniająca się szóstka skrzydłowych musi poprawić swoją grę. Sprong nie pasuje do linii Petterssona. W trzeciej kwarcie został zdegradowany z dolnej szóstki na rzecz Garlanda. W ostatniej kwarcie zagrał zaledwie na dwie zmiany, notując w meczu zaledwie 8:11.

Danton Heinen również nie dodał wystarczająco dużo do czołówki. Musi bardziej przeszkadzać w ataku i pokazywać lepsze ręce przy siatce.

Nie zdziw się, jeśli Canucks poeksperymentują z nowymi kombinacjami z pierwszej szóstki, ponieważ to, co widzieliśmy do tej pory, nie zadziałało.

Nils Höglander elektryzuje na pozycji Dakoty Joshuy w trzeciej linii Canucks od pierwszego dnia zgrupowania w Penticton.

On i Garland są niezwykle szybcy, destrukcyjni i nieustępliwi, ścigając krążek i wygrywając bitwy. Obaj są nieuchwytni, biegli w chronieniu krążka i tworzeniu okazji spod punktów wznowień. Ale obaj są też wystarczająco szybcy, aby rozwijać się w pośpiechu.

Jako energiczny, kontrolujący grę duet zbudowali natychmiastową chemię. Trzecia linia Vancouver była silna w pierwszym meczu przeciwko Calgary i otworzyła wynik w drugim meczu przeciwko Flyers.

Garland rzuciła się na nieudaną próbę ucieczki Flyers i jednym dotknięciem posłała Höglandera. Höglander natychmiast wystrzelił rakietę w ramię Samuela Erssona. Będzie musiał wykazać się większą dyscypliną – dwa rzuty karne w jednym meczu nie wyglądają dobrze – ale jego tempo i umiejętności zasługują na uwagę w wyższej pozycji w składzie, biorąc pod uwagę zmagania czołowej szóstki.

Czwarta linia Vancouver także była doskonała przez większą część meczu. Był nieubłagany w grze wstępnej, wytwarzał energię i generował ofensywne spojrzenia. Canucks mieli przewagę 7-2 przy pięciu szansach na zdobycie gola, gdy dolna szóstka znajdowała się na lodzie w pierwszej kwarcie.

Teddy Blueger miał niezliczoną ilość okazji do zdobycia gola w pierwszych dwóch meczach. W końcu udało mu się zdobyć jednego gola, gdy podając Dereka Forborta tylnymi drzwiami dał Canucks prowadzenie 2-1.

Tyler Myers kontuzjowany. Czy głębokość prawej strony Canucksa wytrzyma?

Wszyscy wiedzieli, że Canucks prawdopodobnie nie będą tak szczęśliwi pod względem zdrowotnym jak w zeszłym roku. Jednak nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł przewidzieć, że po niecałym tygodniu rozpoczęcia sezonu będą mieli takie trudności.

Thatcher Demko, ich starter kalibru Vezina, nadal jest kontuzjowany i nie ma terminu powrotu na boisko. Joshua, kluczowy kierowca środkowej szóstki, odpadł. A teraz, z niebieską linią po prawej stronie, która już przy wszystkich zdrowych zawodnikach wydawała się wątpliwa, Tyler Myers może przez jakiś czas pauzować.

Na początku pierwszej tercji Myers został złapany przez przypadkowe zderzenie z Joelem Farabee, gdy próbował przycisnąć bandy w strefie ataku. Kiedy upadł na lód, jego prawa noga skręciła się w niezręcznej pozycji. Myers pozostał na lodzie przez kilka chwil, gdy gra została przerwana. W końcu pomogono mu zejść z lodu, umieszczając zerowy ciężar na prawej nodze.

Gdy w klubie pozostało pięciu obrońców, Hughes zaliczył wynik 31:29. Noah Juulsen nagle stał się drugim prawym obrońcą i prawie trafił w 20. minucie. Canucks mogą wezwać Marka Friedmana, jeśli potrzebują dodatkowej głębi, ale nie mają prawdziwego rozwiązania na miejsce w pierwszej czwórce na jego minuty. Jest to szczególnie trudne, ponieważ często ufa się drugiej parze Vancouver, jeśli chodzi o dopasowywanie się do czołowych linii przeciwnika.

(Zdjęcie Eliasa Petterssona: Jeff Vinnick / NHLI za pośrednictwem Getty Images)



Zrodlo