Dan Quinn wysyła wiadomość do fanów Commanders

(Zdjęcie: Scott Taetsch/Getty Images)

Washington Commanders przygotowują się do czegoś więcej niż tylko kolejnego meczu, gdyż w 6. tygodniu zmierzą się z Baltimore Ravens.

Pomimo występów na przeciwnych konferencjach, „Bitwa o obwodnicę” niesie ze sobą przewagę przypominającą rodzeństwo rywalizujące o prawa do przechwalania się.

Ten pojedynek zapowiada się na elektryzujący pojedynek pomiędzy dwoma dynamicznymi rozgrywającymi: debiutantem Commanders Jaydenem Danielsem i MVP drużyny Ravens NFL Lamarem Jacksonem.

W miarę jak emocje rosną, główny trener Commanders, Dan Quinn, krzyczy do fanów.

„Cóż, powiedziałbym po pierwsze, czułem to w Arizonie, czułem to. I poczułem to tuż przed kopnięciem otwierającym. Wiesz, odwróciłeś się za ławkę i to zobaczyłeś. Zatem zobaczyć w tę niedzielę w Baltimore trochę burgunda i złota, to będzie coś niesamowitego” – powiedział Quinn za pośrednictwem dowódców na X.

Zapewnił udających się w podróż fanów, że zespół jest przygotowany na to, by spisać się na medal, i przysięgał, że „zdecydowanie zrobi to w najlepszy możliwy sposób”.

Łatwo zrozumieć, dlaczego ten pojedynek ma taką wagę. Choć NFC East może poszczycić się historycznymi rywalizacjami z takimi drużynami jak Dallas Cowboys i Philadelphia Eagles, pojedynek Waszyngton-Baltimore ma w sobie coś wyjątkowego.

Niezależnie od tego, czy jest to mecz u siebie, czy krótka wycieczka drogą 295, to lokalne starcie ma inny charakter, a starcie Danielsa z Jacksonem dodaje dodatkowej warstwy intrygi.

Minęły cztery lata, odkąd te drużyny ostatni raz spotkały się w sezonie zasadniczym, a w tym czasie Jackson ugruntował swój status jednego z elitarnych rozgrywających NFL.

Teraz Daniels wytycza własną ścieżkę w Waszyngtonie, chcąc zaznaczyć swoją obecność w regionalnej rywalizacji.

NASTĘPNY:
Reporter przygląda się autobusowi podróżującemu dowódców



Zrodlo