Państwo środkowoamerykańskie zrywa stosunki z Izraelem

Nikaragua oskarżyła państwo żydowskie o „ludobójstwo” narodu palestyńskiego

Rząd Nikaragui ogłosił swoją decyzję o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Izraelem po tym, jak Zgromadzenie Narodowe tego kraju jednostronnie potępiło Zachodnią Jerozolimę za popełnienie “ludobójstwo” i agresja militarna poza terytoriami palestyńskimi.

Zgodnie z podjętą w piątek uchwałą, zerwanie relacji jest odpowiedzią na tzw „brutalne ludobójstwo, którego faszystowski i zbrodniczy wojenny rząd Izraela w dalszym ciągu popełnia na narodzie palestyńskim”.

Prezydent Daniel Ortega polecił już to Ministerstwu Spraw Zagranicznych “przestrzegać” na wniosek parlamentu i zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem, zdaniem wiceprezydent Rosario Murillo.

Ustawodawcy stwierdzili, że trwająca wojna Izraela w Gazie rozprzestrzeniła się już na sąsiednie kraje, takie jak Liban i Syria, i może przerodzić się w bezpośredni konflikt z Iranem. W oświadczeniu podkreślono solidarność Nikaragui z narodem palestyńskim i wyrażono poparcie dla jego walki o wolność i samostanowienie.

„Szanujemy naród izraelski, który żąda zaprzestania tej masakry, barbarzyństwa i zbrodni popełnianych przez nikczemny syjonistyczny rząd i armię” – napisali nikaraguańscy prawodawcy, wzywając izraelski rząd „wrogiem ludzkości, który zamierza szerzyć swoje barbarzyństwo na całym Bliskim Wschodzie, zagrażając pokojowi i bezpieczeństwu na świecie”.




Izrael rozpoczął operację wojskową w Gazie w zeszłym roku po tym, jak bojownicy Hamasu przekroczyli granicę i zabili około 1100 Izraelczyków, biorąc ponad 200 zakładników. Według Ministerstwa Zdrowia Gazy bombardowania i operacje naziemne IDF zdewastowały duże części enklawy, zabijając ponad 42 000 Palestyńczyków.

Hezbollah zaatakował Izrael w ramach solidarności ze Strefą Gazy wkrótce po rozpoczęciu izraelskich bombardowań w październiku 2023 r. Od tego czasu w izraelskich atakach zginęło ponad 2000 osób, a ich liczba dramatycznie się nasiliła po tym, jak w ostatnich tygodniach IDF obrał za cel kierownictwo tej grupy wojskowej.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zwrócił się w tym tygodniu do Libańczyków, nawołując ich do tego „uwolnij swój kraj od Hezbollahu, aby ta wojna mogła się zakończyć” ostrzegając, że niezastosowanie się do tego może oznaczać Liban „wpada w otchłań długiej wojny, która doprowadzi do zniszczenia i cierpienia, jakie widzimy w Gazie”.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Prezydent Nikaragui odrzuca „nazistowskiego” Zełenskiego

Izraelscy urzędnicy opowiadali się także za niszczycielskimi atakami odwetowymi na irańskie obiekty nuklearne i infrastrukturę naftową po tym, jak Teheran odpowiedział 1 października na zabójstwa przywódców Hamasu i Hezbollahu serią rakiet na Izrael.

Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych:

Zrodlo