Raper T.I oficjalnie ogłosił, że odchodzi z występów, ujawniając, że jego ostatni występ odbędzie się w grudniu.
Pochodzący z Atlanty, który kiedyś dominował na listach przebojów rapowych, twierdzi, że odchodzi, ponieważ „nie potrzebuje już pieniędzy”. Decyzja ta została podjęta po wielkim zwycięstwie TI i jego żony Tiny nad MGA Entertainment, co jeszcze bardziej przyczyniło się do ich sukcesu finansowego.
Mając zabezpieczoną przyszłość finansową, raper TI jest wyraźnie gotowy, aby skupić się na nowych przedsięwzięciach i cieszyć się życiem poza sceną.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Raper TI ogłasza końcowy występ podczas wywiadu radiowego
Podczas wywiadu w popołudniowym programie 96.1 ikona rapu podzieliła się szokującą informacją z innym raperem z Atlanty, Young Dro.
44-latek oficjalnie ogłosił, że odchodzi z występów, ujawniając, że jego ostatni płatny występ odbędzie się 19 grudnia podczas świątecznego koncertu 96.1 The Beat’s Jingle Ball w jego rodzinnej Atlancie.
„Dziękuję wam wszystkim za zaoferowanie mi mojego ostatniego roboczego koncertu, ponieważ nie potrzebuję już pieniędzy i nie będę występować” – stwierdził z naciskiem TI.
W nagraniu opublikowanym na Instagramie stacji raper wyjaśnił powód, podkreślając: Nie chcę już tego robić… Nie chcę, żeby ludzie płacili mi już za skakanie i pocenie się dla ich rozrywki.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Kiedy gospodarz Ferrari Simmons zapytał, czy TI weźmie udział w przyszłych programach, ojciec szóstki dzieci dał jasno do zrozumienia: „Oczywiście odbiorę telefon i poinformuję ich, że nie wystąpię”.
Jednak Young Dro żartobliwie zażartował, że weźmie udział w każdym koncercie, który jego wieloletni przyjaciel zdecyduje się przekazać dalej. „Odbieram wszystkie występy Tipa, w których on nie będzie. Robię je wszystkie” – zażartował artysta „Shoulder Lean”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Odejście rapera wywołało kontrowersje: czy chodzi o pieniądze, czy o nowy rozdział?
Gdy TI przygotowuje się do zakończenia swojej kariery wykonawczej, pojawia się jego ogłoszenie zapalony wywołał burzę dyskusji zarówno wśród fanów, jak i krytyków. Niektórzy chwalili rapera za wycofanie się, inni kwestionują jego motywy, sugerując, że niedawna ugoda wpłynęła na jego decyzję o przejściu na emeryturę.
Pojawiły się komentarze, w których jeden z użytkowników stwierdził: „TI wygrał tę ugodę i teraz nagle nie musi już rapować”. Inny komentator dodał: „Gdyby nie 71 milionów, rapowałby do 70. roku życia”, dając do zrozumienia, że stabilność finansowa zmieniła jego priorytety.
Krytycy zarzucali także TI, że „zachowuje się jak nowy” i twierdzi, że jego wcześniejsze oddanie fanom było jedynie fasadą. Natomiast na jego stronę przeszli niektórzy obrońcy aktora, twierdząc, że ma on ugruntowaną pozycję w innych biznesach.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„Nieprawda, on jest zaangażowany w grę w nieruchomości i ma też niedrogie mieszkania w Atlancie! Miał pieniądze przed tą ugodą, a po drugie nie znasz jego finansów!!!!” – zawzięcie kłócił się jeden z fanów.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
TI i jego żona wygrali 71 milionów dolarów ugody przeciwko MGA Entertainment
Nie jest niespodzianką, że TI wycofuje się z centrum uwagi teraz, gdy zabezpieczył znaczną nieoczekiwaną kwotę finansową. Niedawne oskarżenia fanów sugerujące, że jego emerytura jest powiązana z nowo zdobytym bogactwem, mogą zawierać trochę prawdy.
The Blast doniósł, że TI i jego żona Tiny rozpoczęli długą batalię prawną przeciwko MGA Entertainment. Oskarżyli firmę zajmującą się zabawkami o tworzenie lalek bardzo przypominających ich żeńską grupę OMG Girlz.
Para założyła grupę w 2009 roku, a ich walka o sprawiedliwość trwała cztery lata. 23 września ława przysięgłych wydała decydujący werdykt, uznając MGA za winną naruszenia praw własności intelektualnej pary.
W rezultacie na firmę produkującą zabawki nakazano zapłacić zdumiewającą kwotę 71 milionów dolarów, w tym 17,9 miliona dolarów tytułem odszkodowania i 53,6 miliona dolarów tytułem odszkodowania karnego.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
MGA Entertainment uznano winnym naruszenia praw związanych z lalkami
Sprawa prawna pomiędzy TI, Tiny i MGA Entertainment rozpoczęła się w 2020 roku, kiedy firma produkująca zabawki wprowadziła na rynek lalki „LOL Surprise! OMG”.
Podczas procesu para utrzymywała, że siedem lalek dokładnie odzwierciedlało występy członków ich zespołu podczas „konkretnych wydarzeń publicznych”.
Obejmowało to powtórzenie podobieństwa do najstarszej córki Tiny’ego, Zonnique Pullins. Ich przekonujące argumenty spotkały się z uznaniem jurorów, co doprowadziło do jednomyślnego werdyktu uznającego MGA za winnego naruszenia.
Raper TI i Tiny mają inne wyzwania prawne
Nierozłączki nie są obce na sali sądowej i chociaż ich triumf nad MGA Entertainment trafił na pierwsze strony gazet, nie była to jedyna bitwa prawna, z jaką musieli się zmierzyć.
Dwa miesiące przed znaczącym zwycięstwem portal The Blast poinformował, że para starała się oddalić pozew o napaść na tle seksualnym wniesiony przeciwko nim przez członka Sił Powietrznych w związku z rzekomym incydentem, który miał miejsce w 2005 roku.
Właściciele firm stanowczo sprzeciwili się tym roszczeniom, argumentując, że pozew powinien zostać odrzucony, gdyż zarzuty uległy przedawnieniu z mocy prawa.
Ich zespół prawny stwierdził, że przedawnienie upłynęło ponad szesnaście lat temu i utrzymywał, że przedmiotowe spotkanie odbyło się za obopólną zgodą.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Adwokat pary stwierdził: „Fakty, jak twierdzono, odzwierciedlają to [Doe] dobrowolnie i świadomie uczestniczyła w spotkaniu aż do chwili, gdy powiedziała „nie” i wstała z łóżka z Pozwanymi.”
Niezależnie od opinii na temat ogłoszenia jego przejścia na emeryturę, jasne jest, że dziedzictwo TI jako wybitnej postaci hip-hopu zostanie zapamiętane jeszcze długo po tym, jak po raz ostatni zejdzie ze sceny.