Nitish Reddy i Mayank Yadav „przyspieszeni” przez BCCI z myślą o testach w Australii

Nitish i Mayank przebywają obecnie w Hyderabadzie i oczekuje się, że dołączą do Team India w Bengaluru przed rozpoczęciem serii testów w Nowej Zelandii 16 października.

Otwieracze światowej klasy, facet z 29 tonami testowymi w średnim rzędzie, świetny bramkarz wszechczasów, dwóch legendarnych wszechstronnych graczy w spin-kręgle i zawodnik, który w krykiecie testowym osiąga średnio 20 ton. Tak wygląda obecnie obecny skład testowy w Indiach. Dla wielu wygląda idealnie, ale dwa miejsca nie zostały jeszcze obsadzone. Brakuje „szybkiego” melonika i wszechstronnego zawodnika grającego w kręgle w szybkim tempie.

W poszukiwaniu idealnego zespołu

Cóż, BCCI zdaje sobie sprawę, że ci gracze przydadzą się w nadchodzących miesiącach, kiedy Indie udają się do Australii na 5-meczową serię testową. Postanowiono więc dodać Nitish Kumar Reddy i Mayank Yadav do składu Indii na testy w Nowej Zelandii. Obaj gracze przebywają obecnie w Hyderabadzie na trzecim turnieju Bangladesz T20I, a kiedy to się skończy, udają się do Bengaluru, gdzie dołączą do Rohita Sharmy i spółki. jako podróżujący rezerwiści na 3-meczową serię przeciwko Kiwis.

Młodzicy (do 22. roku życia) przykuli uwagę wszystkich, w tym BCCI w sezonie IPL 2024. Mayank Yadav bez przerwy przeleciał ponad 150 km, a w pewnym momencie osiągnął nawet 156,7 km. Gdyby nie kontuzja, mógłby zadebiutować w Zimbabwe lub na Sri Lance, ale tak się nie stało. Nitish Reddy również doznał kontuzji i po selekcji nie mógł pojechać do Harare. 6 października zadebiutowali razem w Indiach i zrobili wrażenie w Gwalior i Delhi.

Mayank Yadav i Nitish Reddy, gotowi na testy?

Teraz nie można ich oceniać na podstawie krykieta T20. Obaj nie zostali sprawdzeni w krykiecie pierwszej klasy. Nitish rozegrał 20 meczów czerwoną piłką i radzi sobie całkiem nieźle z piłką, ale jego skuteczność z kijem nie jest świetna. Tymczasem Mayank dostarczył zaledwie 104 piłki w pierwszorzędnym krykiecie i doznał kontuzji w jedynym meczu, w którym rozegrał.

Ale ich obietnica i potrzeba są takie, że indyjskie kierownictwo i selekcjonerzy uznali, że to właściwy czas, aby wystawić ich na testowy krykiet. Nie ma gwarancji, że znajdą się w głównym składzie serii testów Indie vs Australia, ale jeśli będą pasować, wystartują z drużyną „A” i jeśli zrobią wrażenie, nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć.

Kadra Indii na testy w Nowej Zelandii

Wybór redaktora

Jasprit Bumrah mianowany wicekapitanem Indii ds. testów w Nowej Zelandii, Mohammed Shami jeszcze nie wrócił

Najważniejsze historie


Zrodlo