Beyond the Boys’ Club: Charlotte Wessels na swoim nowym albumie The Obsession

Beyond the Boys’ Club to miesięczna kolumna skupiająca się na kobietach zajmujących się muzyką rockową i metalową, ponieważ przedstawiają one swoje spojrzenie na przemysł muzyczny i omawiają swoje osobiste doświadczenia. Dziennikarka, prezenterka radiowa i muzyk Anne Erickson Radio z atramentem audio i strój muzyczny Na skrzydłachpisze felieton. W tym miesiącu w artykule znajdziecie wywiad z piosenkarką Charlotte Wessels, byłą członkinią Delain.

Charlotte Wessels znana jest z występów w holenderskim zespole Delain wykonującym metal symfoniczny, ale teraz rozpoczyna karierę solową dzięki swojemu niedawno wydanemu albumowi Obsesja (dostępne tutaj).

Na płycie LP Wessels współpracuje z byłymi członkami Delain, Timo Somersem (gitara, dodatkowe aranżacje), Otto Schimmelpenninck van der Oije (bas) i Joeyem Marin de Boer (perkusja), a także Sophią Vernikov (fortepian/organy Hammonda).

Piosenki przepełnione są jej pełnym pasji wokalem, potężnymi gitarami i wspaniałą atmosferą. Wśród wyróżniających się utworów znajdują się „Dopamine” (z udziałem Simone Simons) i „Ode to the West Wind” (z udziałem Alissy White-Gluz).

Aby promować album, Wessels wyruszy w trasę koncertową Trasa po Wielkiej Brytanii/Europie w listopadzie.

Wessels rozmawiał z Ciężka konsekwencja w najnowszym felietonie Beyond the Boys’ Club, w którym omawiamy swoją karierę na platformie Patreon, proces pisania piosenek, nowy album, jej doświadczenia jako kobiety w branży muzycznej i nie tylko.


Gratuluję nowej płyty, Obsesja. Co odróżnia ten album od Twojego poprzedniego solowego materiału?

Jest zupełnie inaczej, ale zaczęło się podobnie, bo zaczęło się od poprzednich płyt. Co miesiąc publikuję nową piosenkę na Patreonie, więc moje pierwsze solowe albumy były kompilacjami mojego autorstwa. Na pierwszym i drugim roku wydałem wiele piosenek i nie miałem zamiaru umieszczać ich razem na płycie, kiedy je pisałem, ale pomyślałem, że nie chcę być artystą, który ma wszystko moja muzyka za paywallem. Dlatego wydałem kompilacje tych piosenek, które wydałem na Patreonie. To wszystko byłem ja, siedząc w piwnicy, pisząc i nagrywając.

Dla Obsesjazaczęło się podobnie. Zacząłem pisać piosenki w piwnicy, nagrałem i zaprogramowałem części, a następnie umieściłem je na moim Patreonie. Od tego zaczął się proces. Po roku odkrywania różnych gatunków i uczenia się produkcji, chciałem pracować nad tradycyjnym albumem i pisać piosenki z muzykami, a nie za pomocą wtyczek. Zacząłem więc pisać piosenki i umieszczać je na Patreonie, a kiedy pomyślałem, że mam wystarczająco dużo utworów, aby wypełnić album, rozpoczął się kolejny etap i zacząłem zmieniać aranżację utworów na potrzeby nagrań zespołu.

Zrodlo