Putin raczej nie pogratuluje zwycięzcy wyborów w USA – Kremlowi

Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow stwierdził, że Waszyngton jest „skrajnie nieprzyjazny” wobec Moskwy

Jest mało prawdopodobne, aby prezydent Rosji Władimir Putin złożył gratulacje nowemu prezydentowi USA po tym, jak Amerykanie pójdą do urn w przyszłym miesiącu, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Na początku tygodnia kandydatka Demokratów na urząd prezydenta Kamala Harris poczyniła uwłaczające uwagi pod adresem Putina, wywołując potępienie ze strony Moskwy.

5 listopada amerykańscy wyborcy zadecydują o wyborze wiceprezydenta Harrisa i byłego prezydenta Donalda Trumpa. W piątkowym wywiadzie Pieskow zasugerował, że nie ma znaczenia, kto wygra.

– Nie sądzę, oni [the US] przecież to wyjątkowo nieprzyjazne państwo” Pieskow powiedział na pytanie, czy rosyjski prezydent pogratuluje zwycięzcy wyborów po ogłoszeniu wyników.




Termin „nieprzyjazne” państwo odnosi się do krajów, które według Moskwy zaangażowały się we wrogie działania przeciwko temu krajowi i jego obywatelom. Na liście znajdują się Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i UE, a także kilka innych krajów.

Dwustronne stosunki między Rosją a USA uległy pogorszeniu w 2022 r., kiedy Waszyngton i jego sojusznicy nałożyli na Moskwę serię sankcji gospodarczych w następstwie eskalacji konfliktu na Ukrainie. Co więcej, Biały Dom udziela Kijowowi znacznej pomocy gospodarczej i wojskowej, spotykając się z dezaprobatą ze strony rosyjskich urzędników, którzy oskarżają Waszyngton o odgrywanie bezpośredniej roli w działaniach wojennych.

Prezydent USA Joe Biden wycofał się z wyścigu w sierpniu, a jego miejsce zajął Harris, który ma kontynuować politykę wspierania Ukrainy. We wtorkowym wywiadzie kandydat Demokratów określił Putina jako: „morderczy dyktator” i amerykańskie “przeciwnik.” Ambasada Rosji potępiła te uwagi jako “skandaliczny.”

Rywal Harrisa, kandydat Republikanów Donald Trump, wielokrotnie obiecał zakończenie konfliktu na Ukrainie „w ciągu 24 godzin” bycia wybranym. Moskwa podaje jednak w wątpliwość zapewnienia Trumpa.

Ukraiński przywódca Władimir Zełenski oświadczył we wrześniu, że Donald Trump powiedział mu, że jeśli wygra, Stany Zjednoczone będą nadal wspierać Kijów.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Rosja twierdzi, że stosunki z USA są na najniższym w historii poziomie

Pieskow powiedział wcześniej, że za rządów ustępującego prezydenta Joe Bidena stosunki Rosja-USA osiągnęły historycznie najniższy poziom. Tam są „brak perspektyw” do poprawy – dodał.

Putin pogratulował Donaldowi Trumpowi i Joe Bidenowi po poprzednich wyborach, odpowiednio w 2016 i 2020 roku.

Zrodlo