José Manuel García Cordero: "Może damy hotelarzom dwa weekendy wolnego."

A co jeśli korzyści płynące z deszczu wykraczają poza to, co spada na pola i bagna? Dobry rozwój Procesji Magna w Jerez w pierwotnie wyznaczonym dniu, 12 października, nie jest do końca dobrą rzeczą. Ale przewodniczący Związku Bractw podtrzymuje to może nie ma zła, żeby dobro nie nadeszło. Nadszedł czas, aby usiadł i rozwikłał wszystko, co musiało się czaić w tamtych dniach.

„Prognozy się spełniają, dzisiaj na przykład obowiązuje rozejm, o którym wiedzieliśmy i Jutro, w piątek, nadejdzie front chmur, który w piątek, sobotę i niedzielę pozostawi wodę z dużą intensywnością. Zarówno w piątek, jak i w sobotę mamy już żółty alert”.– podkreśla. Z tej rzeczywistości proponuje się realność 19 października, zaczynając od zabezpieczenia obchodów w świątyniach.

Wyjaśnienie tego wszystkiego, co do czego biskup i przewodniczący organu byli zgodni, zmotywowało go do obecności na spotkaniu, na którym starsi bracia musieli podjąć decyzje. Prałat José Rico Pavés. „To właśnie przekazał mi na spotkaniu, które odbyliśmy w San Dionisio (w tym samym dniu co Święty Patron) i tak właśnie było: „Przyszedł na sesję plenarną i wyjaśnił starszym braciom zalety i wady 19-go, a w miarę upływu spotkania zaangażowanie starszych braci zrobiło resztę”.dodaje.

Rada jest oddana duszą i ciałem Magna. Zawsze mówiłem starszym braciom, że czuliśmy się bardzo odpowiedzialni za tę sytuację, chociaż wina deszczu nie jest nasza.

José Manuela Garcíi Cordero

Prezydent Związku Bractw

Musieliśmy jednak uporać się z wieloma problemami wewnętrznymi każdego bractwa w postaci zespołu, który przegrał ze zmianą terminu lub innymi nieprzewidzianymi wydatkami, których również nie udało się zrealizować. García Cordero wyjaśnia jednak, że „Rada jest całym ciałem i duszą oddana Magnie„Zawsze mówiłem starszym braciom, że czujemy się bardzo odpowiedzialni za tę sytuację, mimo że deszcz nie jest naszą winą”.

Atmosfera panująca dzisiaj na sesji plenarnej starszych braci jest jedną z największych spójności i jedności, jakie kiedykolwiek doświadczyłem.

José Manuela Garcíi Cordero

Prezydent Związku Bractw

„Rozumieją, że tutaj nie jest niczyja wina, wszyscy idziemy razem, zwieramy szeregi i wszyscy podejmujemy wysiłek, jaki należy włożyć, zarówno finansowo, jak i w zakresie większej pracy, a prawda jest taka, że ​​atmosfera sesji plenarnej dzisiejsza sesja to jedna z największych spójności i unii, jakie kiedykolwiek widziałem” – wyjaśnia prezydent. A przy tym wszystkim gubi się po drodze zgodność jednego z uczestników, Miłość i poświęcenie. „Innych nie znamy, dużo pracuje się nad kwestiami opasek, kwiatów…”

Zakończono pracę, aby wyjechać 12-tego

Cztery spotkania zwołane na kilka najbliższych dni pozwolą na podsumowanie nierozstrzygniętych po przełożeniu spraw. Będzie co poprawiać, chociaż przy pojedynczej nieobecności wpływ na zmiany w harmonogramie też nie jest istotny. „Praca jest wykonywana tak, jakbyśmy mieli wyjechać w tę sobotę 12-go. Nie ma nic więcej do zrobienia, czego nie zrobiono już dzisiaj”– mówi prezydent, który jest dumny z odsetka wygenerowanych rezerwacji hotelowych (81% w piątek, 91% w sobotę), mimo że nie wyjeżdża w najbliższy weekend.

Gdybym był politykiem, gdybym był delegatem ds. Kultury, byłbym niezmiernie zadowolony z tej decyzji.

José Manuela Garcíi Cordero

Prezydent Związku Bractw

„To prawda, że ​​mogą wystąpić pewne odwołania, ale uważamy, że jest ich niewiele, ponieważ wiele osób zaplanowało już wizytę w Jerez. i dlatego to zrobią, chcemy to skoordynować, otworzyć świątynie, aby ludzie mogli je odwiedzić i być może daliśmy hotelarzom dwa weekendy. Puchar Świata Superbike’ów i na ulicach z paragrafem jeździeckim Mistrzostwa Hiszpanii Doña Vaqueraktóra odbędzie się w Królewska Andaluzyjska Szkoła Sztuki Jeździeckiej i ostatecznie przesunięto to na piątek 18-tego.

Zamykamy wywiad, zastanawiając się, jak to zrobić Prezydent Związku Bractw, urodzony dla bractw w tradycyjnym otoczeniu swojej pustelni w San Telmo, pokazuje swoją klatkę piersiową „campillero”: „Gdybym był politykiem, gdybym był delegatem ds. Kultury, byłbym niezmiernie zadowolony z tej decyzji, a nie jako coś, co denerwuje miasto”. Co zostało powiedziane.

Zrodlo