24 godziny w Sonseca: najbardziej gorzki napój Pucharu

San Tirso, Parla Escuela, Astur, San Pedro czy Chiclana to tylko niektóre z drużyn regionalnych, które już wiedzą, jaką drużynę First Division otrzymają na swoich stadionach. Przegrali poprzednią rundę Copa del Rey i teraz czekają na najbardziej ekscytujący mecz w ich życiu. Ale żeby to osiągnęli, u drzwi musiało pozostać kilkunastu skromnych ludzi. Tak było w przypadku Sonseca. Skromna drużyna z 11-tysięcznego miasta, której marzenie zniknęło wraz z bramką olimpijską Parla Escuela w dogrywce. "To wstyd. Mam nadzieję, że Parli spodoba się rywalizacja z drużyną First Division, bo nie da się tego robić codziennie"ubolewał Fran, kapitan „Sonseca”.

Kontynuuj czytanie

Zrodlo