Wielki szlem Francisco Lindora wyrzuca Mets obok Phillies i do NLCS: Takeaways

Autorzy: Tim Britton, Will Sammon i Matt Gelb

NOWY JORK – Oczywiście, był to Francisco Lindor.

Wielki Szlem Lindora w szóstej rundzie wprawił Citi Field w szał i dał drużynie New York Mets zwycięstwo 4:1 w NLDS nad rywalem Philadelphia Phillies. Nowy Jork po raz pierwszy od 2015 roku awansował do National League Championship Series.

Pomimo stwarzania kolejnych szans w środowym czwartym meczu, Mets nadal prowadzili w szóstej rundzie. Po załadowaniu baz i jednej stracie Filadelfia zwróciła się do bliżej Carlosa Estéveza, mając nadzieję na uniknięcie jeszcze jednego jamu w meczu 1:0. Zamiast tego Lindor włączył szybką piłkę Estéveza z szybkością 99 mil na godzinę na zewnętrznej połowie i umieścił ją w bullpen Phillies na prawym boisku – co było odpowiednim miejscem do lądowania, biorąc pod uwagę, jak dokładnie Mets celowali w tę bramę przez całą serię.

Mets, którzy dzień po zakończeniu sezonu zasadniczego potrzebowali jednego zwycięstwa, aby dostać się nawet do play-offów, przejdą do serii siedmiu meczów z Los Angeles Dodgers lub San Diego Padres. Seria rozpocznie się w niedzielę w południowej Kalifornii.

Wielki Szlem Francisco Lindora był tylko odpowiedni

Wyprzedany tłum powitał Lindora skandowaniem „MVP!” Fani zrobili, co do nich należało, stając na wysokości zadania – nawet śpiewając „My Girl” – piosenkę Lindora, która była wstępem do występu – aby przygotować scenę. Następnie Lindor przedstawił najnowszą wersję największego hitu sezonu Metsów.

Po załadowaniu baz i jednym wypadnięciu w szóstej rundzie Lindor zmiażdżył szybką piłkę Estéveza sięgającą pasa w wielkim szlemie, zapewniając Mets prowadzenie 4-1.

Citi Field być może nigdy nie było głośniejsze. Miejsce eksplodowało.

Dobrze się złożyło, że Lindor trafił z hitem, który wysłał Metsów do NLCS.

Przez większą część sezonu Lindor nosił Metsów. Potem wróciły mu siły i opuścił kilka meczów pod koniec września. Kiedy wrócił na ostatnie etapy fazy play-off, Lindor podjął pracę dokładnie tam, gdzie ją przerwał. Jego home run w doubleheaderze przeciwko Atlanta Braves w ostatnim dniu sezonu zasadniczego drużyny pomógł drużynie Mets dostać się do play-offów.

Do środy jedyną rzeczą, której Lindorowi brakowało po sezonie, był ogromny hit. Radził sobie dobrze, często nakrywając do stołu chwile dla innych, takich jak Pete Alonso. Wydawało się nieuniknione, że wkrótce Lindor także będzie miał swój moment po sezonie w Mets.


Francisco Lindor i jego koledzy z drużyny świętują po swoim wielkim szlemie. (Brad Penner / Obrazy Imagn)

David Peterson spisał się znakomicie

Rozpoczynając mecz, menedżer Mets, Carlos Mendoza, nie był do końca pewien, w jaki sposób ostatecznie zatrudni lewego Davida Petersona, solidnego miotacza startowego, który po sezonie dorabiał jako as doraźny. Może wziąłby na barana startera Jose Quintanę. Być może wejdzie później na pozycję o dużej dźwigni. Może kombinacja. Gra mu to powie, pomyślał Mendoza.

W szóstej rundzie Mendoza zwrócił się do Petersona, który wszedł z dwoma outami i dwoma autami z leworęcznym pałkarzem Brysonem Stottem na talerzu. Peterson wycofał Stotta na emeryturę już na trzech boiskach, aby położyć kres zagrożeniu. Następnie rzucił jeszcze dwie bezbramkowe rundy, ograniczając liczbę pięciu najlepszych pałkarzy Phillies do zaledwie jednego.

Quintana, który utrzymał Metsów w grze przez pięć rund, oraz Reed Garrett, który był pierwszym zawodnikiem drużyny Mets, który pojawił się w meczu i zanotował dwa pierwsze auty w szóstej rundzie, również zasługują na uznanie. Ale to Peterson wyróżnia się najbardziej po tym, jak świetnie spisał się w nieznanej roli.

Phillies pchnęli swój byk, który ponownie się zawahał

Jeff Hoffman rozgrzał się w drugiej rundzie. Zaczął rzucać ponownie w trzeciej rundzie. Następnie, w piątej rundzie, Phillies jeszcze raz zadzwonili do bullpen. Hoffman rozgrzewał się i przystępował do wyścigu w bardzo stresującej sytuacji – zawodnicy na pierwszym i drugim miejscu, a jeden odpadł. Utknął tam obu biegaczy mając zaledwie siedem narzutów.

Phillies poprosili go o więcej.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Phillies na krawędzi: oni o tym wiedzą. Metsowie to wyczuwają. Ich dziedzictwo jest na szali

Hoffman był jednym z najlepszych rezerwowych klubu przez cały sezon. Stworzył swój pierwszy zespół All-Star. Tej zimy podpisze solidny wieloletni kontrakt jako wolny agent. Jednak w ciągu sezonu rzucił wiele rund w meczu tylko cztery razy. Nigdy wcześniej nie rozgrzewał się trzy razy, tak jak zrobił to w środę.

Gdy rozpoczęła się szósta runda, na stadionie byków nie było żadnej akcji. Hoffman pozwolił JD Martinezowi na pierwszy singiel, po czym oddał dziki rzut, który przeniósł go na drugą bazę. W Phillies nadal nikt się nie ocieplił. Hoffman uderzył Starling Marte suwakiem 2-2. W końcu Estévez zaczął rzucać do kosza.

Hoffman zaprowadził Tyrone’a Taylora, który w karierze ma procent bazowy wynoszący 0,296, aby załadować bazy. Doprowadził do ataku Francisco Alvareza. Wtedy menadżer Phillies Rob Thomson odebrał piłkę Hoffmanowi. Ale Phillies kusili los, popychając Hoffmana. Zapłacili, gdy Lindor wykonał potężny zamach przeciwko Estévezowi.

Phillies przez cały sezon mieli solidną drużynę byków. Spodziewali się, że w październiku będzie to siła. Ich zastępcy pozwolili na 16 runów w tej serii czterech gier.

Strażnik Suárez wykonał swój najlepszy występ w Houdinim


Ranger Suárez trzymał Metsów na dystans przez 4 i 3 bezbramkowe rundy. (Wendell Cruz / Obrazy Imagn)

Zespół Phillies zawsze był optymistą, jeśli chodzi o to, że Ranger Suárez poprawi swoją grę, gdy nadejdzie październik. Na środowy start jego ERA posezonowy wyniósł 1,62. Miał skłonność do ważniejszych momentów; Suárez rzucił boisko, które zapewniło sztandar Ligi Narodowej 2022.

Nie mieli jednak pojęcia, czego się spodziewać w Game 4.

Suárez od miesięcy nie wzbudzał zaufania. Potrzebował 30 narzutów, aby zanotować pierwsze trzy outy w środę przeciwko Mets. Jakimś cudem wyszedł bez szwanku. Mets ponownie załadowali bazy w drugiej rundzie i nie zdobyli gola. Suárez bez problemu przetrwał trzecią i czwartą rundę. Pierwsi dwaj Mets dotarli w piątym secie przed uderzeniem Brandona Nimmo, po czym wszedł Hoffman i zostawił ich obu na rzecz Suáreza.

To był niezwykły akt ucieczki.

Suárez popisał się być może najlepszą podkręconą piłką, jaką kiedykolwiek rzucił. Rzucił 30 zakrętów i zanotował sześć strikeoutów na boisku. Te 30 podkręconych piłek równało się największej liczbie rzutów, jakie kiedykolwiek rzucił na początek.

Znalazł sposób na przetrwanie 4 1/3 rund bez punktów.

„Wiesz, co dzieje się we wrześniu, zostaje we wrześniu” – powiedział Suárez dzień przed czwartym meczem. „Czas zmienić stronę. Po prostu o tym zapominam. Nie myślę o tym zbyt wiele. Mamy już październik, więc panuje inna atmosfera i inny klimat.”

(Zdjęcie Francisco Lindora: Luke Hales / Getty Images)



Zrodlo