Aktorka „Pokojówki na Manhattanie” w sierpniu złożyła pozew o rozwód z gwiazdą „Argo” po miesiącach spekulacji, że ich małżeństwo legło w gruzach.
Choć od czasu złożenia pozwu zachowała odważną twarz podczas wystąpień publicznych, teraz przyznaje, że ból rozstania niemal ją załamał.
Jednak Jennifer Lopez zaznaczyła również, że nie żałuje decyzji o zakończeniu małżeństwa z Benem Affleckiem i jest podekscytowana kolejnym rozdziałem w swoim życiu.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Jennifer Lopez otwarcie opowiada o bólu po rozwodzie z Benem Affleckiem
Minął ponad miesiąc, odkąd Lopez oficjalnie zakończyła historię miłosną Bennifer, składając pozew o rozwód ze swoim mężem, Affleckiem, z którym była w separacji.
Chociaż przyczyny rozstania pozostają niejasne, Lopez przerwała milczenie w rozmowie z: Magazyn wywiadów.
Według aktorki, chociaż nie żałuje podjęcia tej decyzji, „ból” towarzyszący jej następstwom niemal „wyprowadził ją na dobre”.
Jednak teraz postrzega to jako katalizator, którego potrzebowała, aby skierować swoje życie w kierunku, w jakim miało podążać.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Podzieliła się: „Teraz, z drugiej strony, myślę sobie: «Kurwa, właśnie tego potrzebowałam. Dziękuję, Boże. Przepraszam, że zajęło mi to tak długo. Przepraszam, że musiałeś mi to zrobić tyle razy. Powinienem się tego nauczyć dwa lub trzy razy temu. Musiałeś naprawdę mocno uderzyć mnie w głowę pieprzonym młotem. Nie musisz tego robić ponownie”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Aktorka mówi, że bycie samemu jest „smutne” i „desperacyjne”
Zapytana w wywiadzie o to, jak to jest być znowu singielką po dwóch latach małżeństwa, Lopez przyznała, że był to dla niej emocjonalny rollercoaster.
„Czuję się samotna, obca, przerażająca. Smutna. Czuję desperację” – powiedziała aktorka w wywiadzie.
Mimo to zaczęła akceptować fakt, że siedzenie w tych uczuciach pomoże jej jedynie zbudować lepszą wersję siebie, która będzie „zdolna do radości i szczęścia” bez pomocy z zewnątrz. Piękna z Bronxu wspomniała również, że teraz rozumie, że bycie w związku nie powinno definiować jej na tym nowym etapie życia.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Lopez zauważyła dalej: „Nie mogę szukać szczęścia w innych ludziach. Muszę mieć szczęście w sobie. Mówiłam, że jestem szczęśliwą osobą, ale wciąż szukałam czegoś, co mogłabym wypełnić ktoś inny, i to jest po prostu: „Nie, właściwie jestem dobry”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Jennifer Lopez jest podekscytowana dalszym rozwojem
Chociaż Lopez nie sfinalizowała jeszcze rozwodu, z podekscytowaniem oczekuje nowego rozdziału i nie ma zamiaru w najbliższym czasie wracać do portalu randkowego.
Aktorka „Teściowej” podzieliła się słowami: „Teraz jestem podekscytowana, kiedy mówisz, że będziesz sama. Tak, nikogo nie szukam, bo wszystko, co zrobiłam ponad przez ostatnie 25, 30 lat, będąc w tak różnych trudnych sytuacjach, co ja do cholery mogę zrobić, kiedy latam tylko sam”.
Ale jeśli ponownie odnajdzie miłość, aktorka rozumie teraz, że związek musi opierać się na tym, że jej partner pomaga jej być autentyczną sobą.
Zauważyła: „Ktoś, kto naprawdę cię kocha, pomoże ci uzdrowić te części ciebie. Tego nauczyłam się o miłości, że jest to rzecz bezpieczna. Sprawiasz, że czuję się bezpieczna, a kiedy brakuje mi chwały, ty Zrozum mnie i pomóż mi wzrastać, abym był lepszy.”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Jennifer Lopez podpowiada, jak wrócić w trasę
Wśród plotek o jej nieudanym małżeństwie Lopez ogłosiła swoim fanom, że jej letnia trasa koncertowa „THIS IS ME…LIVE” po USA w 2024 roku została odwołana”.
W tamtym czasie Lopez wyznała również, że była „całkowicie zrozpaczona i zdruzgotana” tym, że zawiodła swoich fanów, i obiecała, że „wynagrodzi im to”.
W nowym wywiadzie aktorka pozornie potwierdziła tę obietnicę, choć nie podała żadnych szczegółów, kiedy wróci na trasę.
Jeszcze raz pomyślała o tym, jak źle się poczuła po decyzji o odwołaniu trasy, choć była to decyzja konieczna i nie żałowała, że ją podjęła.
Lopez podzieliła się: „Byłam zdruzgotana, że kogokolwiek zawiodłam, ale musiałam po prostu być z dziećmi i sobą i naprawdę głęboko przyjrzeć się temu, co działo się w moim życiu. I cieszę się, że to zrobiłam, bo to był dla mnie naprawdę trudny okres. Prawdopodobnie najtrudniejszy okres w moim życiu, ale był to też najlepszy czas, ponieważ musiałem nad sobą pracować”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Piosenkarka kupuje nowy dom w Los Angeles
Podczas gdy Lopez i Affleck walczą o sprzedaż swojej małżeńskiej rezydencji w Beverly Hills, aktorka szuka nowego miejsca, które mogłaby nazwać domem w Los Angeles.
Według TMZŹródła podają, że piosenkarka postawiła sobie za cel nowe, luksusowe mieszkanie i planuje kupić słynną posiadłość Azria Estate w luksusowej dzielnicy Holmby Hills w Los Angeles.
Źródło podało, że jest „bliska zawarcia umowy” w sprawie zakupu nieruchomości o powierzchni 30 000 stóp kwadratowych, której cena katalogowa wynosi 55 milionów dolarów, ale ona oferuje za nią od 30 do 39 milionów dolarów.
Zainteresowanie Lopez posiadłością wydaje się bardzo duże, ponieważ informator powiedział, że w ciągu ostatnich kilku tygodni kilkakrotnie odwiedzała ten teren.
Z drugiej strony Affleck kupił już nowy dom w dzielnicy Pacific Palisades w Los Angeles i od tego czasu zabrał swoje rzeczy z domu małżeńskiego swojego i Lopeza.