Barcelona przegrała 2:0 z Manchesterem City w meczu odpowiadającym pierwszemu dniu fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Bramki drużyny prowadzonej przez Garetha Taylora to zasługa Layzella w 35. minucie i Shawa w 77. minucie, w meczu, w którym miejscowi zdołali przeszkodzić rywalowi w pokazaniu gry i wyszli na prowadzenie.
Tym samym po zwycięstwie szwedzkiego Hammarby nad austriackim St. Pölten (2:0), pozostałym uczestnikami grupy D, Barça jest jedną z dwóch drużyn, która nie zdobyła jeszcze bramki, a ma jeszcze pięć meczów do rozegrania.