Ostrzeżenie meteorologa o różnicy między huraganem Milton a Helene: „Na razie”

Jak w filmie Floryda żyje obecnie w oczekiwaniu na nadejście huraganu, który wygląda naprawdę brzydko. Otrzymaj imię Milton i już zostało odnotowane w wiele miast tego Państwa.

Wiał wiatr dochodzący do 300 kilometrów na godzinę, obserwowano fale wysokie na prawie 10 metrów. Służba meteorologiczna to ostrzega powodują powodzie i wylewy rzek.

Od kilku dni władze ostrzegają o niebezpieczeństwie wynikającym z wyjścia w czasie tej burzy, szczególnie w mieście Tampa, jednym z najbardziej cierpi konsekwencje Miltona.

Meteorolodzy przewidują, że „Milton” będzie najbardziej niszczycielskim huraganem od 100 lat

W ciągu zaledwie jednego dnia Milton przeszedł od burzy tropikalnej do maksymalnej możliwej kategorii 5. Stoimy w obliczu trzeciego najpotężniejszego huraganu historii Ameryki.

Władze nakazały zamknięcie międzynarodowego lotniska w Tampie. Ponadto w porcie w Miami, jednym z głównych ośrodków cumowania statków wycieczkowych, nie ma żadnej aktywności, a statki pozostają ciasno zacumowane. Sytuacja zmusiła nawet amerykańskiego prezydenta Joe Bidena do aby odłożyć swoją podróż do Niemiec i Angoli, aby mieć świadomość przygotowań i sytuacji, jaką wywoła nadejście huraganu Milton.

W ciągu ostatnich 24 godzin utworzyły się kilometry korków, aby ominąć 11 hrabstw objętych obowiązkowymi nakazami ewakuacji. Szacuje się, że około sześć milionów ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Wśród nich jest Yahel, studentka mieszkająca na Florydzie.

Dlaczego ten huragan jest tak niszczycielski?

Nie możemy zapominać, że tydzień temu Stany Zjednoczone już doświadczyły przejścia huraganu Helene, w wyniku którego zginęło prawie 230 osób. Prognozy wskazują, że może być gorzej.

Huragan zaczął wdzierać się do zatoki Tampa, całkowicie opuszczonego miasta. A ryzyko zniszczenia jest wysokie, dlatego władze podkreślają potrzebę i znaczenie aby sąsiedzi mogli się schronić.

Ale dlaczego jest to tak destrukcyjne? To właśnie analizujemy w „La Linterna” za pomocą Sergio Jalfin, meteorolog UNIFE TV, który jest teraz w Tampie.

Zrodlo