min jeden z najtrudniejszych momentów w swojej historii, Theo Hernández zapisał się na łamach Mediolanu, będąc jednym z kluczowych elementów, które doprowadziły do odzyskania „Scudetto” w 2022 roku. Do tego trzeba jeszcze dodać to Niedawno został najskuteczniejszym obrońcą Rossonerich przewyższając legendę taką jak Paolo Maldini.
Jednakże, panuje pewna atmosfera napięcia wokół jego sylwetki w ostatnim czasie. Najpierw był mała konfrontacja z Fonsecą do którego wszystkie strony dały „wsad”. Ale, Po wyrzuceniu z boiska po ostatnim meczu z Fiorentiną, w którym również nie wykorzystał rzutu karnego, „La Gazzetta dello Sport” poinformowała, że klub zdecydował się nałożyć na niego karę finansową kierując się wewnętrznymi przepisami regulującymi tego typu sprawy.
W środku tej ostatniej kontrowersji i Choć koncentruje się na Francji, jego przedstawiciel Manuel García Quilón skorzystał z okazji, aby dokonać przeglądu sytuacji w programie „QSVS”. który otacza tego, który był niegdyś zawodnikiem Realu Madryt i młodzieżowym zawodnikiem Atlético Madryt… zacieśnianie liny z Milanem.
„Nie negocjujemy przedłużenia kontraktu z Milanem. Od czerwca nie mamy żadnego kontaktu w tej sprawie. Powiedzieliśmy zarządowi, że Theo jest zadowolony… ale wtedy nie otrzymaliśmy żadnej propozycji”.
Jego kontrakt wygasa w 2026 rokuwięc następnego lata wejdzie w krytyczną sytuację, że Mógłby wykończyć Theo poza San Siro bez żadnych kosztów, jak to miało miejsce w przeszłości w przypadku tak cennych elementów, jak Kessié czy Calhanoglu. Jednym z głównych tematów dyskusji, zwłaszcza w związku z ostatnim awansem Leao, jest wynagrodzenie. Jego agent wyróżnia się jednak: „Osiem milionów netto? Nieprawda”.
Dlatego skazał kilkoma ostatnimi druzgocącymi stwierdzeniami: „W piłce nożnej wszystko może się szybko zmienić. Dziś jego zakład polega na tym, aby pozostać w Milanie i osiągnąć porozumienie w sprawie przedłużenia umowy. Nie wiem, co stanie się za rok”.