Valencia Basket odzyskuje 17 punktów po potrójnej liczbie punktów i dodaje swoje trzecie europejskie zwycięstwo przeciwko Cluj (96-104)

Valencia Basket pokazała już tylko w pięciu meczach w sezonie, że na własnym stadionie trudno im się odnaleźć. Co prawda Jerozolima wygrała dobrze z Hapoelem, jednak mecz rozegrano na niemal neutralnym boisku, na wygnaniu Hebrajczyków w Bułgarii. Przeciwko rumuńskiemu Cluj-Napoca stracili 17-punktowe prowadzenie, czego w Manresie, większym rywalu, nie byli w stanie odwrócić. Zatem Pedro Martínez już wie, że ten klucz musi zostać dostosowany, ponieważ w ACB lub przeciwko potężniejszym przeciwnikom zwycięstwa uciekną.

Przynajmniej Taronja skupiają się na grze w obronie, a dzięki szybkiemu tempu, gdy uda im się znaleźć dobrą passę, są w stanie pokonać większość drużyn w tym Eurocup. Jeśli również będziesz miał dobry rekord, odwrócisz znaczny deficyt i po raz drugi w ciągu trzech dni kontynentalnych rozgrywek dojdziesz do setki (105-78 z Hamburgiem i 96-105 z Cluj-Napoca).

Xabi López-Arostegui wyróżnił się w powrocie, zdobywając 22 punkty i wspaniałe 6 z 8 w trójkach. Obok niego Semi Ojeleleye, który nadal wjeżdża na pal. Kolejne 22 dla Amerykanina. Kolejny dzień w biurze za nim.

Początek nie był zły, był kontemplacyjny. Niebezpieczne, ponieważ Kluż-Napoka ma hałaśliwą rzeszę fanów, która powiększyła się dzięki kilku dobrym koszom byłego ACB Sasu Salina, 14-15 minuta 5. Wraz z wejściem większej liczby fizycznych zawodników miejscowi obnażyli brak energii Walencji. Częściowy wynik 12-0 zmusił Pedro Martíneza do przerwania pojedynku przy stanie 26-19 w 11. minucie. Sytuacja się pogorszyła, ponieważ na pięć minut przed przerwą dominacja po zbiórkach zwiększyła nierównowagę do 42-25. Deficyt, który należy wziąć pod uwagę. To uruchomiło alarm dla niektórych, takich jak XLA i Semi, i zeszli na przerwę 52-44.

Pedro dokręcił śruby w szatni i obrona wzięła się do pracy. Po siedmiu minutach trzeciej kwarty 63-60 i blisko 75-70 w 30. kwarcie Powrót musiał zostać uznany i został osiągnięty po zdobyciu trzech punktów 78-84 zaraz po rozpoczęciu ostatniego aktu. Bohaterski Seeley podsycił opór Rumunów, ale dwie trójki Puerto na koniec ważnych zdobyczy dały Taronji trzecie miejsce.

– Karta techniczna:

96 – U-BT Cluj-Napoca (24+28+23+21): Simpson (13), DJ Seeley (15), Salin (12), Mejeris (4), Hankins (2) – piątka startowa – Guzman (9) ), Hervey (3), Stephens (17), Richard (6) i Mokoka (15)

105 – Valencia Basket (19+25+26+35): Jovic (2), Badio (14), López-Arostegui (22), Pradilla (11), Reuvers (1) – piątka w wyjściowym składzie – De Larrea (-), Montero (13), Ojeleye (22), Puerto (6), Sestina (-), Happ (6) i Costello (8)

Sędziowali: Pastusiak (POL), Laurinavicius (LTU) i Bitnner (GER). Żadnych eliminacji.

Incydenty: mecz trzeciego dnia pierwszej fazy Eurocup, grupa B, rozegrany w Cluj-Napoca Arena (Rumunia) na oczach około 8 000 widzów.

Zrodlo