Fani czekali bardzo długo na nową grę Budokai Tenkaichi i chociaż Dragon Ball: Sparking Zero powraca do oryginalnej japońskiej nazwy podserii, wydaje się, że jest to kontynuacja, o której wszyscy marzyli. Gra nie jest jeszcze technicznie wykończona, ale miała już za sobą największą premierę na platformie Steam w historii Dragon Ball.
Dragon Ball: Sparking Zero jest obecnie dostępny we wczesnym dostępie, dostępnym wyłącznie dla osób, które wydały 100 dolarów na Edycję Deluxe lub 110 dolarów na Edycję Ultimate. Wygląda jednak na to, że gracze są więcej niż skłonni zapłacić tę cenę. Gra zadebiutowała na platformie Steam, osiągając maksymalną liczbę jednoczesnych graczy wynoszącą 91 005 SteamDB widać.
To zdecydowanie największa premiera gry Dragon Ball w historii na Steamie, w porównaniu z najwyższą liczbą Dragon Ball FighterZ, która w momencie premiery w 2018 r. wyniosła 44 303. Sparking Zero w podobny sposób zdeklasował rekordy jednoczesnej gry ustanowione przez bardziej tradycyjne gry walki, takie jak Tekken 8. (49977) i Street Fighter 6 (70573), I udało jej się także stać największą licencjonowaną grą anime w historii Steam.
Nasza recenzja Dragon Ball: Sparking Zero nazywa tę grę „szczytem obsługi fanów” i najwyraźniej spotkała się z uznaniem odbiorców. Publiczność też nieźle się wkurzyła – niektórzy nazywają trudność kilku walk w trybie fabularnym „pieprzenym absurdem”, a skargi dotyczące w szczególności bitwy z Wielką Małpą Vegetą stały się tak powszechne, że nawet Bandai Namco o tym memuje .
Pokaż swojego ducha walki w najlepsze gry anime.