Kemi Badenoch i Robert Jenrick opuścili wyścig o fotel lidera brytyjskich konserwatystów

Członkowie partii będą teraz wybierać między byłym ministrem handlu Badenochem a byłym ministrem imigracji Jenrickiem po wyeliminowaniu Jamesa Cleverly’ego z wyścigu.

Dwóch byłych ministrów prawicy zmierzy się ze sobą w ostatniej rundzie wyścigu o stanowisko kolejnego lidera brytyjskiej Partii Konserwatywnej po wyeliminowaniu byłego ministra spraw zagranicznych Jamesa Cleverly’ego.

W środowym głosowaniu przeprowadzonym przez konserwatywnych prawodawców Kemi Badenoch otrzymał 42 ze 120 głosów, przed Robertem Jenrickiem z 41 głosami. Niespodziewanie Cleverly, który wygrał poprzednią turę głosowania, został wyeliminowany z wyścigu zdobywając 37 głosów.

Głosowanie jest przedostatnim krokiem w wyścigu naznaczonym walkami wewnętrznymi, które niektórzy konserwatyści obwiniają za porażkę swojej partii w lipcowych wyborach krajowych.

Członkowie partii w całym kraju będą teraz wybierać między byłym ministrem handlu Badenochem a byłym ministrem imigracji Jenrickiem, a zwycięzca zostanie ogłoszony 2 listopada.

Jenrick, twardogłowy wzywający Wielką Brytanię do głębokich cięć w imigracji i zerwania europejskiego prawa dotyczącego praw człowieka, był uważany za faworyta od rozpoczęcia konkursu w lipcu.

Tymczasem Badenoch, była minister handlu, pozycjonowała się jako zdeklarowana ulubienica nie tylko prawego skrzydła partii, ale także młodszych prawodawców, obiecując, że będzie „czymś innym”, co stanowi wyzwanie w kontekście, jak to określa, zepsutego systemu rządowego .

Według strony internetowej Conservative Home Badenoch jest najpopularniejszym kandydatem wśród członków partii.

Obydwaj ostatni dwaj mówią, że ponownie zjednoczą partię, która w ciągu ostatnich ośmiu lat sprawowania rządów pogrążyła się w chaosie, skandalu i głębokich podziałach w związku z brexitem, i zobowiążą się do przywrócenia jej konserwatywnych korzeni, aby zapewnić alternatywę dla Partii Pracy podczas następnej kadencji parlamentarnej. wyborów, które muszą odbyć się do połowy 2029 roku.

Ktokolwiek zostanie przywódcą, zostanie oskarżony o odwrócenie losu konserwatystów po ich dotkliwej porażce w lipcowych wyborach, kiedy Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo.

Konserwatyści mają jednak większą nadzieję na powrót do władzy za pięć lat, a nie za 10, kiedy premier Keir Starmer miał trudny start w rządzie, spotykając się z krytyką w związku z cięciami świadczeń socjalnych i darowiznami na ubrania.

Zrodlo