Sean „Diddy” Combs twierdzi, że federalni „ukryli” dowody, które obalają zarzuty dotyczące utrudniania wymiaru sprawiedliwości w sprawie dotyczącej handlu ludźmi w celach seksualnych

Stawiając federalnych w centrum uwagi za rzekomą przewrotność, Sean „Diddy” Combs podejmuje trzecią próbę wydostania się z więzienia, oczekując na proces w sprawie handlu ludźmi w celach seksualnych i innych zarzutów

Tak jak poprzednio, zdobywczyni nagrody Grammy wpłaca kaucję w wysokości 50 milionów dolarów i składa wiele obietnic dotyczących aresztu domowego, ale teraz zwracając się do innego sądu, Combs oskarża rząd o szybką i swobodną grę z dowodami, jeśli chodzi o roszczenia dotyczące utrudniania sprawiedliwości i manipulowania świadkami z jego strony.

„Argumenty rządu dotyczące ryzyka utrudniania opierały się na spekulacjach, opierających się głównie na niezweryfikowanych zarzutach dotyczących komunikacji ze świadkami w sprawach cywilnych oraz komunikacji inicjowanej przez rzekomych świadków, a nie pana Combsa” – czytamy we wniosku rapera złożonym właśnie z tymczasowego zwolnienia do sądu. Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Drugiego Okręgu.

„W szczególności oświadczenia dotyczące nakazu przeszukania ujawnione obronie w dniu 7 października 2024 r. potwierdzają…” – dodaje się w pozwie z obszerną redakcją pozostałej części wyroku. Kontynuuje: „Jednak w trakcie składania wniosku do sądu rząd zataił ten fakt, co całkowicie podważa jego twierdzenie, że czas kontaktów ze świadkiem we wrześniu 2024 r. sugeruje utrudnianie”.

Przeczytaj wniosek Seana Combsa do sądu apelacyjnego tutaj

Podobnie jak w przypadku poprzednich prób obrony przed procesem, zespół apelacyjny Combs twierdzi, że ich klient nie stwarza ryzyka ucieczki – pomimo tak zwanej „przesadnej retoryki” ze strony federalnych.

Biuro prokuratora USA Damiana Williamsa, z którym skontaktował się Deadline, SDNY, nie skomentowało bardzo poważnych twierdzeń kierowanej przez obronę Alexandry AE Shapiro z Shapiro Arato Bach LLP.

Zatrzymany w Nowym Jorku 16 września pod zarzutami postawionymi przez Departament Sprawiedliwości za ściąganie haraczy, handel ludźmi w celach seksualnych i transport w celu prostytucji, Combsowi nie udało się uzyskać zwolnienia zarówno 17, jak i 18 września. Samozwańczy oskarżony miliarder nie przyznaje się do winy. Jeśli jednak ława przysięgłych złożona z rówieśników uzna 54-letniego Combsa za winnego, może spędzić resztę życia za kratkami.

Obecnie Combs przebywa w niesławnie surowym Metropolitan Detention Center na Brooklynie.

Oprócz tej sprawy karnej, Combs zostało dotknięte mnóstwem powództw cywilnych obejmujących dziesięciolecia rzekomych nadużyć.

Chociaż powodami w tych sprawach cywilnych są byli członkowie zespołu, jeden z producentów najnowszego albumu Combs Love i nie tylko, wydaje się, że istnieje wiele podobieństw w zakresie narkotyków, przemocy, nagrywania wideo, presji finansowej i zawodowej oraz czynników umożliwiających składanie pozwów. Kaskada oskarżeń przeciwko Combs nastąpiła po krótkotrwałej sprawie przeciwko założycielowi Bad Boy Entertainment w listopadzie 2023 r. złożonej przez byłą dziewczynę Cassie Ventura. Ugoda została rozstrzygnięta w ciągu 24 godzin i rzekomej płatności na rzecz Ventury w wysokości 30 milionów dolarów, nawet po tym, jak prawnicy Combs ogłosili, że należy się wycofać, jak twierdzą zarzuty ze strony Combs. Piosenkarka Me & U zalicza do nich napaść, znęcanie się, przemoc i mściwość ze strony rapera.

Combs zaprzeczył wówczas wszystkim twierdzeniom Ventury, ale po tym, jak 17 maja ukazał się materiał filmowy z monitoringu z 2016 roku, przedstawiający Combsa bijącego Venturę w korytarzach hotelu w Los Angeles, piosenkarz „Last Night” w pośpiechu zamieścił w mediach społecznościowych przeprosiny za „niewybaczalny ” zachowanie.

W sprawie złożonej dziś oficjalnie apelacji kolejnym krokiem będzie odpowiedź rządu i rozprawa sądowa. Chociaż to wszystko się wydarzyło, nadal zaplanowana jest konferencja na temat statusu, która odbędzie się 10 października w sprawie przed nowo wybranym sędzią Arunem Subramanianem.

Ponieważ Combs nie zrzekł się prawa do szybkiego procesu podczas rozprawy w zeszłym miesiącu, sędzia Subramanian zastąpił sędziego Andrew L. Cartera Jr. 3 października na stanowisku sędziego nadzorującego sprawę Południowego Okręgu Nowego Jorku. Biorąc pod uwagę apelację złożoną we wtorek przez obronę, jest mało prawdopodobne, że sprawa ta trafi do sądu przed 2026 rokiem.

Zrodlo