Rok po przedwczesnej śmierci supergwiazdy WWE Braya Wyatta, jego "ostateczne stworzenie" w końcu zyskał blask, na jaki zasługuje w WWE 2K24

Supergwiazda WWE Windham Rotunda – lepiej znany pod pseudonimem Bray Wyatt – zmarł w 2023 roku na zawał serca, będący wynikiem istniejącego stanu, który został zaostrzony przez infekcję Covid-19. Miał zaledwie 36 lat i nagła śmierć ukochanego zawodnika mocno uderzyła wówczas w świat wrestlingu. Teraz, nieco ponad rok później, WWE 2K24 składa hołd Brayowi, odtwarzając postać, której nigdy nie miał okazji wprowadzić na ring.

Po śmierci Rotundy dokument Bray Wyatt: Becoming Immortal pozwolił nam przyjrzeć się kolejnej odsłonie jego postaci Fienda. Artysta zajmujący się efektami makijażu, Jason Baker, ujawnił, że on i Rotunda współpracowali nad nową wersją kostiumu Diabła, która była w zasadzie kompletna, obejmująca przerażającą latarnię w kształcie maski postaci z animatronicznymi oczami.



Zrodlo