Recenzja takich małych rzeczy: "W tym fachowo skonstruowanym dramacie Cillian Murphy udowadnia, że ​​mniej znaczy więcej"

Ten subtelny irlandzki dramat, na podstawie nagrodzonej książki Claire Keegan z 2021 roku, opowiada o tak zwanych „pralniach magdaleńskich”, czyli instytucjach prowadzonych głównie przez Kościół katolicki, w których przetrzymywano i wykorzystywano „upadłe kobiety”. Podczas gdy haniebna praktyka, która trwała od XVIII wieku do końca XX wieku, została wcześniej w pełni zbadana w uznanym, skupionym na więźniach filmie Petera Mullana Siostry Magdaleny (2002), dramat Tima Mielantsa (Patrick z 2019 r.) rozgrywający się w latach 80. bada ją od perspektywa osoby z zewnątrz.

Mieszkający w New Ross w hrabstwie Wexford z żoną Eileen (Eileen Walsh), „o miękkim sercu” ojciec pięciorga dzieci Bill (Cillian Murphy) jest introspekcyjnym handlarzem węglem, którego przeszłe traumy wypływają na powierzchnię, gdy w okresie świątecznym dostarcza swoje towary do miejscowego klasztoru. Tam zupełnie przypadkowo odkrywa młodą, zaniedbaną dziewczynę kulącą się w szopie na węgiel.

Zrodlo