Recenzja Super/Man: Historia Christophera Reeve’a – "Poruszający portret prawdziwego bohatera"

„Potrzebujemy wszystkich bohaterów, jakich tylko możemy” – mówi Christopher Reeve na początku filmu dokumentalnego Iana Bonhôte i Petera Ettedgui, filmu o człowieku, który naprawdę na nowo zdefiniował bohaterstwo. Reeve, przystojny aktor teatralny urodzony w Nowym Jorku, stał się światową supergwiazdą, kiedy w 1978 roku objął główną rolę Człowieka ze stali i jego alter ego Clarka Kenta w Supermanie Richarda Donnera. Ale to był jego wypadek w 1995 roku, kiedy upadek z koń sparaliżował go od szyi w dół, co zmieniło Reeve’a z popularnego aktora w latarnię nadziei dla milionów.

Bonhôte i Ettedgui poruszali już w swoich filmach tematykę bycia ikoną (McQueen z 2018 r.) i niepełnosprawnością (Rising Phoenix z 2020 r.); Super/Man łączy oba tematy. Powstał przy współpracy rodziny Reeve’a: jego już dorosłe dzieci, Matthew, Alexandra i Will, wniosły swój wkład, dzieląc się serdecznymi wspomnieniami o swoim ojcu. Fakt, że Will obchodził swoje trzecie urodziny na oddziale intensywnej terapii tuż po wypadku Reeve’a, to tylko jeden z wielu wzruszających szczegółów.

Zrodlo