Dodgers muszą przedrzeć się przez NLDS, jak jasno pokazuje bitwa w drugiej grze

LOS ANGELES — Zanim na boisku zapanował chaos i śmieci zaśmieciły boisko, zanim Jurickson Profar wprawił stadion Dodgera w szał i zanim przez dziewięć rund padły obelgi, Dodgers wkroczyli w październik z taką rzeczywistością.

Jeśli mieli dokądkolwiek pójść, musieli się przez to przebić. Dwa razy w ciągu dwóch nocy otrzymali trzypunktowe straty i okazję do udowodnienia tego truizmu.

Potem w drugim meczu padło 10-2, które było równie brzydkie jak tablica wyników. Wspomnienia z października ubiegłego roku zostały opóźnione o jeden dzień, po czym powróciły w niedzielę wieczorem.

„Byliśmy…” – powiedział bez ogródek Max Muncy.

Pobicie przyszło z dodatkowym ukłuciem. Kostka Freddiego Freemana stała się zbyt duża, co zmusiło go do wycofania się z gry w szóstej rundzie. Jego status pozostaje niepewny, powiedział w niedzielę wieczorem menadżer Dave Roberts.

Co więcej: skład ożywiony w pierwszym meczu ucichł noc później, marnując dobre okazje na początku meczu przeciwko starterowi San Diego Padres Yu Darvishowi, po czym pozwolił praworęcznemu rozegrać siedem rund jednego runa. Gwiazdy San Diego dały radę: Fernando Tatis Jr. dwukrotnie strzelił gola, poprawiając swój wynik do 9 z 14 na rozpoczęcie sezonu posezonowego, a wyróżniający się debiutant Jackson Merrill i warty 280 milionów dolarów Xander Bogaerts, którzy notowali remisy u siebie, na dokładkę.

Udają się do Petco Park ze zmarnowaną szansą. Zamiast wykorzystać przewagę na własnym boisku, pojadą autostradą międzystanową nr 5 z niewielką przewagą. Powrót na stadion Dodger — czy to w lidze NLCS, czy w potencjalnym meczu nr 5 — będzie wymagał wydobycia większej siły ze składu, który w tym sezonie zaliczył drugie miejsce pod względem liczby występów w baseballu.

Wykonanie tego, potencjalnie bez Freemana, wiąże się z innym wyzwaniem.

Będzie to wymagało nadludzkich wyczynów od Shohei Ohtaniego, który jednym zaciekłym zamachem wykonał pierwszą partię. Będzie to wymagało więcej od Mookie Bettsa, który jest obecnie bez trafień w ciągu ostatnich 22 uderzeń. Będzie to wymagało występu na bis, takiego, jaki Dodgers uzyskali w pierwszym meczu, w którym klub naprężył skład i dwukrotnie zbierał siły, aby uzyskać wybuchowe rundy.

Będzie to także wymagało czegoś, na co Dodgers rzadko sobie pozwalali w każdym z trzech ostatnich występów posezonowych: szansy na nabranie dynamiki poprzez zdobycie pierwszej bramki.

„Z pewnością wpływa to trochę na ofensywę” – powiedział Roberts. – Grali lepiej, ale my też musimy wyjść na prowadzenie.

Ostatnia seria Dodgersów w ataku była tak fatalna, że ​​wieczór Jacka Flaherty’ego można uznać za postęp. Zostawił szybką piłkę drugiemu pałkarzowi, z którym się spotkał, a Fernando Tatis Jr. uderzył go w home run.

„Nie trafiłem w pierwszej rundzie i rzuciłem piłkę w środek” – powiedział Flaherty.

Minutę później David Peralta – którego bolesny prawy łokieć uniemożliwił mu wbicie homera po lipcu rok temu dla Dodgersów – uderzył swój były klub, zdobywając homera za dwa runy, uderzając suwakiem ponad płotem środkowego pola prowadzenie 3-0.

Flaherty zadomowił się, ale szkody zostały w dużej mierze wyrządzone. Cenne przejęcie terminu pozwoliło na cztery rundy w ciągu 5 1/3 rund, co kwalifikowało się jako najdłuższy start Dodgera po sezonie od trzech lat. Bullpen, który w połączeniu z wysiłkiem wieśniaka w pierwszym meczu nie był w stanie skleić taśmą kolejnego zaciętego meczu, pozwolił na cztery kolejne home runy na początku bijatyki.

Miotanie Dodgersów zawsze było problemem. Tyle przyznali w okresie poprzedzającym sezon posezonowy. Następna, bardziej rażąca kwestia: czy klub Dodgersów będzie wystarczająco słaby, aby się z niego wydostać?

Wydawało się, że Dodgers są na to przygotowani już w pierwszej rundzie, kiedy Betts trafił po wiszącej, łamiącej się piłce od Darvisha, podnosząc ją w kierunku miejsc, co wyglądało na home run. Następnie Profar podpłynął, wyciągnął rękawicę i złapał piłkę, co ujawnił dopiero po przerwie wystarczająco długiej, aby przekonać nagłośnienie stadionu Dodger i Betts, że był to home run, trollując przy tym kibiców siedzących w pobliżu.

Była to kontynuacja fatalnego okresu posezonowego baseballu dla Betts, który w październiku zeszłego roku zdobył 0 z 10 punktów i nie zanotował żadnego trafienia posezonowego od czasu, gdy jednym singlem wygrała trzeci mecz NLDS 2022. Były MVP trzykrotnie sięgał – dwa razy w wyniku celowych spacerów – w pierwszym meczu, ale jeszcze nie ujawnił swojej obecności.

„Wszyscy mają outy” – Betts powiedział o swoich uderzeniach. „Więc oni wszyscy są okropni. Właściwie nie wiem, co o tym powiedzieć. Daję z siebie wszystko, daję z siebie wszystko. Oczywiście w tej chwili nie jest wystarczająco dobrze.”

Dodgers wykorzystali kolejną dobrą okazję minutę później, bez żadnych outów, dając bazom przeciwko Darvishowi szansę na odrobienie przynajmniej części swojego trzyrunowego deficytu. Gavin Lux trafił muchę ofiarną. Tommy Edman podał piłkę prosto do pierwszego bazowego Padres, Luisa Arraeza, aby zakończyć rundę double play.

Roberts nazwał tę sekwencję „deflacją”.

Pokazały to następujące po nim ataki. Przez resztę wieczoru Dodgers mieli tylko dwóch biegaczy na pozycji strzeleckiej. Pierwszego trafienia poza bazę zanotowali dopiero po samodzielnym home runie Muncy’ego z dwoma autami w dziewiątej rundzie, który zmniejszył deficyt do ośmiu.

„Musimy nadal atakować” – powiedział Miguel Rojas. „Będą dni, które będą trudniejsze niż inne. Niestety dzisiejszego wieczoru nie zdobyliśmy trafień, kiedy ich potrzebowaliśmy. Ale tam byliśmy naprawdę blisko.”

„To nie my jako grupa” – powiedział Muncy. „Przez cały rok byliśmy dobrzy. Wróciliśmy już z meczów.”

Utrata Freemana nie pomogła. Roberts powiedział, że pierwszy bazowy „po prostu nie mógł kontynuować gry” po tym, jak zaczął odczuwać dyskomfort w pierwszych rundach. Jego poważnie skręcona kostka pozostaje długoterminowym problemem, który Dodgers będą traktować codziennie. Wystarczyło wiele, aby Freeman znalazł się w składzie na mecz nr 1, kiedy zebrał parę trafień, a nawet ukradł bazę.

Jeśli Freeman nie będzie mógł pojechać, Dodgers prawdopodobnie przeniosą Muncy’ego na pierwszą bazę, a Kiké Hernández zagra na trzeciej bazie. Skład zbudowany wokół trzech byłych MVP traci część swojego blasku, gdy jeden z nich jest niedostępny.

„To nie jest idealne” – powiedział Roberts.

Występu jego klubu w meczu nie popsuła także siódma runda, w której doszło do 10-minutowego opóźnienia po tym, jak piłka baseballowa została rzucona w stronę Profara, a śmieci w Tatisa. Scena była wstrząsająca nawet podczas rywalizacji pomiędzy rywalami z dywizji, którzy zmierzyli się ze sobą w trzeciej serii posezonowej w ciągu pięciu lat.

Jeśli Dodgers mają się z tego wydostać, zrobią to dzięki swoim nietoperzom. Nie kolce.

„Musimy po prostu być lepsi w uderzaniu, obronie i rzucaniu” – powiedział Rojas. „To baseball. To nie boks.”

(Zdjęcie Maxa Muncy’ego: Orlando Ramirez / Getty Images)



Zrodlo