Minnesota Vikings grają obecnie jak najlepsza drużyna w NFC, a może i w całej lidze.
Zespół Kevina O’Connella rozpoczął sezon 4:0 i nie wydaje się, żeby był to przypadek.
To, a także ekscytacja towarzysząca oglądaniu gry swojej drużyny, wypędziły tysiące fanów Wikingów na ulice Londynu.
Vikings udali się za granicę, aby zmierzyć się z New York Jets na londyńskich meczach ligi, ale mecz równie dobrze mógłby odbyć się w Minneapolis.
Jak pokazał Leighton Glodek w programie X, przed rozpoczęciem meczu fanów Wikingów było co najmniej trzy razy więcej niż fanów Jets.
Co najmniej 3 razy więcej fanów Wikingów niż Jets…
Londyn tętni życiem #szkoła pic.twitter.com/rsQ5miUmHF
— Leighton Glodek (@LGlodek) 6 października 2024 r
Sezon jest jeszcze dość wczesny i nie trzeba dodawać, że Wikingowie w pewnym momencie będą musieli ponieść porażkę.
Z drugiej strony w ciągu trzech kolejnych tygodni w przekonujący sposób pokonali trzy bardzo dobre drużyny, więc to nie jest tak, że ledwo sobie radzą lub nie mierzyli się z żadną prawdziwą konkurencją.
Kevin O’Connell sprawia, że Sam Darnold gra na wysokim poziomie i powinien być nawet legalnym kandydatem na MVP, a drużyna ma obecnie najlepszego skrzydłowego w całej piłce nożnej.
Jakby tego było mało, Brian Flores ma przeciwstawne ataki mylone z jego pakietami błyskawicznymi i sztuczkami.
Niewielu fanów i gadających głów było szczególnie zadowolonych z tej drużyny Wikingów, a niektórzy przewidywali, że zakończy ona mecz z najgorszym rekordem w dywizji NFC North.
Dlatego drużyny na papierze nie wygrywają meczów, a wszystko, co się mówi przed rozpoczęciem sezonu, jest pozbawione sensu.
NASTĘPNY:
Micah Parsons zachwyca się jednym koordynatorem obrony w tym sezonie