Spotlight widzi Mike’a Shildta z drużyny Padres, gdy Bullpen atakuje w pierwszym meczu NLDS

LOS ANGELES — Od końca marca w Korei Południowej do początków października w San Diego Mike Shildt przedstawiał przekonującą kandydaturę na Menedżera Roku Ligi Narodowej. Padres pod jego pierwszym rokiem przywództwa przetrwali przeciętną pierwszą połowę, przetrwali poważne kontuzje i drastyczną obniżkę płac, a po przerwie na All-Star ponieśli pamiętne łzy.

W sobotę na stadionie Dodger, pod lupą serii ligowej przeciwko błękitnokrwistemu przeciwnikowi i najlepszemu zawodnikowi na świecie, Shildt wykonał ruch, który – słuszny czy nie – zamienił się w mniej pozytywne wspomnienie.

Łańcuch wydarzeń, który pomógł w zwycięstwie 7:5 z Dodgersami od przodu, rozpoczął się w końcówce czwartej tercji, po tym jak starter Dylan Cease pozwolił na kolejne pojedyncze trafienia zawodnikom z miejsc 8 i 9. To doprowadziło do sytuacji, w której Shohei Ohtani znalazł się na boisku dwie rundy po tym, jak prawdopodobny MVP Ligi Narodowej uderzył homerem w trzech rundach, co wywołało niewielkie trzęsienie ziemi w wąwozie Chavez Ravine.

Shildt zdecydował się podnieść Cease dla Adriana Morejona, ustawiając pojedynek lewy na lewy. Przełącznik prawie przyniósł pożądany rezultat; w pełnym odliczeniu Morejon rzucił szybką piłkę z prędkością 98,4 mil na godzinę, która zablokowała Ohtaniego i złamała mu kij. Prawie.

„Morejon absolutnie pięknie rzucił wyzwanie i wysadził go w powietrze” – powiedział Shildt. „I trafił jednym w środek pola”.


Mookie Betts zdobywa bramkę po singlu lewego obrońcy Dodgers Teoscara Hernándeza po zwolnieniu Jeremiaha Estrady. (Jayne Kamin-Oncea / Imagn Images)

W sensie przenośnym, po wpadce Ohtaniego w ładowaniu baz, kolejny manewr menadżera nie do końca wypalił. Ale to też nie działało dokładnie tak, jak oczekiwano.

Przy stanie 0:2 przeciwko wieloletniemu kandydatowi na MVP Mookiemu Bettsowi Morejon mocno sprowadził rozłam. Potem pociągnął kolejnego. Tym razem piłka uciekła łapaczowi Kyle’owi Higashioce. Seria zdobyta z trzeciego miejsca, zmniejszająca prowadzenie Padres do jednego. Mając otwartą pierwszą bazę i stan na 2:2, Shildt zarządził celowy spacer Bettsa. To sprowadziło na boisko chorego, skręcającego się w lewo Freddiego Freemana, który miał szansę na potencjalną podwójną grę.

„Mookie przeciwko lewakom nie będzie uderzał piłek po ziemi” – powiedział później Shildt. „Nie zamierza uderzać zbyt często. I zamierza chodzić. Więc teraz możesz tam usiąść i powiedzieć: „Zatańczmy wokół niego stepowanie”. Nie, chodźmy do Freddiego z Morejonem, który rzuca 50% piłki po ziemi przeciwko lewakom”.

Liczby przynajmniej częściowo potwierdziły wyjaśnienie Shildta. Przy wyniku 2-2 w sezonie zasadniczym Betts trafiał piłką po ziemi w 33,7% przypadków. Szedł (22 razy) prawie tak często, jak uderzał (24 razy).

W sezonie zasadniczym przeciwko leworęcznym Freeman trafiał piłkę po ziemi w 42,3% przypadków. W sobotę Shildt również musiał to wziąć pod uwagę: pierwszy bazowy Dodgersów grał z niedawno skręconą kostką.

W końcówce czwartej rundy Shildt stanął przed ciekawym wyborem, mimo że Freeman już dwukrotnie strzelił gola i zaskoczył Padres, kradnąc bazę. I ten gambit prawie się opłacił.

Freeman uderzył piłką po ziemi z pierwszego rzutu w kierunku Donovana Solano. Pierwszy bazowy włożył rękawicę i bez żadnego kolegi z drużyny znajdującego się szczególnie blisko worka, aby wykonać próbę double-play, wykonał imponujący rzut krzyżowy na bazę domową, po prostu pokonując biegacza z trzeciej pozycji. Shildt udał się do kopca i wezwał Jeremiaha Estradę z zagrody, ustawiając pojedynek na prawą stronę z uderzającym sprzątaczem Dodgersów, Teoscarem Hernándezem.

Dwa narzuty później Hernández trafił jednym trafieniem do środkowego pola, piłka odbiła się od rękawicy Jacksona Merrilla, a dwóch Dodgersów przekroczyło boisko – w tym Betts, który uzyskał zielone światło. Los Angeles już nigdy więcej nie odpadło.

„Cała runda nie była taka, jak chcieliśmy, ale zagraliśmy tak, jak tego chcieliśmy” – powiedział Shildt. „I Ohtani strzelił jednego do przodu. Piłka po ziemi nie była skierowana w stronę nikogo z Freddiego. Solano świetnie gra, nabiera siły u siebie.

„Mamy Estradę, którego bardzo lubimy. Podoba nam się prawy róg Hernándeza. Trzeba przyznać, że wykonał zamach i zaliczył dwa serie.

Sobota nie była pierwszym przypadkiem, kiedy Shildt zarządził celowy spacer z dwoma uderzeniami. 17 września, mając w remisie trzecie miejsce, zastępca Jasona Adama miał pełną przewagę nad Kylem Tuckerem z Houston. Shildt zdecydował się umieścić Tuckera na pierwszej bazie, wskazując później na skłonność Tuckera do wprowadzania piłki do gry. Ostatecznie Astros strzelili zielonego gola na dzikim boisku Adama. Padres ponownie zremisowali, ale ostatecznie przegrali w dogrywkach.

Niecałe trzy tygodnie później, po porażce otwierającej serię, było więcej do przeanalizowania niż tylko jedna sekwencja czwartej rundy.

Padres po raz trzeci w tym sezonie przeskoczyli startera Dodgers Yoshinobu Yamamoto w wielu seriach w pierwszej rundzie. Następnie, po raz trzeci w tylu meczach posezonowych, mieli trudności z wygenerowaniem czegokolwiek przeciwko rywalowi.

„Po tym, jak Yamamoto odszedł, mam wrażenie, że sprowadzili chłopaków, którzy dopiero co wykonali rzuty, i nie bali się ataku” – powiedział prawy obrońca Padres Fernando Tatis Jr. „Tak, uciszyli nasze nietoperze przez większą część meczu”.

Cease przyznał po meczu, że jego nieprecyzyjność w stosunku do dolnej części zamówienia Dodgersów „w pewnym sensie mnie zabiła”. Powiedział, że nie jest zaskoczony, że Shildt nie pozwolił mu zmierzyć się z Ohtanim po raz trzeci.

„Pozwoliłem biegaczom wyprzedzić go i to są mecze, które trzeba wygrać” – powiedział Cease. „Myślę, że gdybym grał bardziej konsekwentnie, być może dostanę tę szansę, ale to nie było dzisiaj”.

Dopóki nie udowodnią inaczej, Padres są jedną z wielu drużyn, która nie znalazła spójnego rozwiązania dla Ohtaniego, za którym w kolejności Dodgersów podążają dwaj inni potencjalni członkowie Galerii Sław.

„Słuchaj, to dobry gracz” – powiedział Shildt. „Bez wątpienia dokonał w tym roku kilku naprawdę wyjątkowych rzeczy. Czuję się dobrze – chodzi tylko o wykonanie. Musisz być jeszcze lepszy przeciwko naprawdę dobrym graczom. Ale mamy też naprawdę dobrych zawodników.

Część tego talentu można było podziwiać w sobotę. Trzecibazowy Manny Machado, który zdobył trzy runy homerem na czele pierwszego, zremisował z Tonym Gwynnem, który był na szczycie tabeli rankingowej RBI wszechczasów posezonowej drużyny Padres. Tatis nadal występował na oczach fanów w swoim pierwszym sezonie po sezonie, osiągając podwójną prędkość 180,9 km/h, co było najmocniej uderzoną piłką w jego karierze. Cztery pałkarze później doświadczony pomocnik Xander Bogaerts dwukrotnie zdobył podwójną bramkę. Merrill, po dwóch ciężko zarobionych walkach, w dalszym ciągu wykazywał przedwczesne połączenie talentu i umiejętności.

Jednak, jak to często bywa o tej porze roku, bezlitosny reflektor znalazł menadżera i jego ruchy. Shildt, rozpoczynając od dolnej części czwartej tercji, wykorzystał cztery ataki o dużej dźwigni – najpierw próbując utrzymać prowadzenie, a następnie próbując gonić za zwycięstwem.

Czas wkrótce pokaże, czy celowy spacer w czwartej rundzie zostanie zapamiętany jako kosztowna decyzja, czy jako przypis w historii powrotu. Aby awansować, Padres muszą wygrać trzy z czterech meczów lub zgarnąć kolejne trzy. Stając twarzą w twarz z tą samą marką Dodgers, dokonali tego ostatniego wyczynu dwa października temu, tworząc najpiękniejsze wspomnienia.

To także tylko wspomnienie.

„To znaczy, to inny rok” – powiedział Machado. Musimy po prostu wyjść na boisko i spróbować jutro wygrać. Przez cały rok mieliśmy takie nastawienie. Wiesz, zostaw to za nami, wróć jutro i rywalizuj.

(Zdjęcie Adriana Morejona i Mike’a Shildta: Orlando Ramirez / Getty Images)

Zrodlo