Tego dnia w historii, 6 października 1927 r., miał swoją premierę „Śpiewak jazzowy” z Alem Jolsonem w roli głównej, pierwszy film, w którym aktorzy grali ze zsynchronizowanymi głosami.
Prymitywny jak na dzisiejsze standardy film zrewolucjonizował kino w Stanach Zjednoczonych i poza nimi i jest uznawany za przełomowe osiągnięcie w historii popkultury.
„Poczekaj, poczekaj, jeszcze nic nie słyszałeś” – powiedział Jolson, wcielając się w Jakiego Rabinowitza, w pierwszych słowach wypowiedzianych w historii kina.
TEGO DNIA W HISTORII, 5 PAŹDZIERNIKA 1813 ROKU, WILLIAM HENRY HARRISON ROZGRYWA BRYTYKÓW, TECUMSEH W BITWIE NAD TAMIZĄ
“Gdy [Jolson] wypowiedział te słowa na srebrnym ekranie flagowego teatru Warner Bros na nowojorskim Times Square, publiczność wpadła w histerię” – zauważa Narodowe Muzeum Historii Ameryki.
„Prawda jest taka, że jeszcze niczego nie słyszeli, przynajmniej nie w filmach, a już na pewno nie w przypadku zsynchronizowanych dialogów i sekwencji piosenek Vitaphone”.
Jolson wcieli się w potomka pobożnej rodziny żydowskiej, który marzy o wykonywaniu popowych utworów przed miejscową synagogą, gdzie kantorem jest jego ojciec.
Ścieżka dźwiękowa — zanim termin ten istniał lub przynajmniej był powszechnie znany — zawierała takie klasyczne utwory, jak „Toot, Toot, Tootsie (Goo’ Bye)”, który stał się hitem Jolsona w 1922 roku.
DZIEŃ JAMESA BONDA: DZIEWCZYNY BONDA URSULA ANDRESS I LANA WOOD WSPOMNIJĄ O PRACY Z SEANEM CONNERYM
„Śpiewak jazzowy” powstał na podstawie broadwayowskiej produkcji z 1925 roku pod tym samym tytułem.
Doprowadziło to do kilku przeróbek, w tym filmu z 1952 r. z Dannym Thomasem w roli głównej, produkcji telewizyjnej z 1959 r. z Jerrym Lee Lewisem i filmu z 1980 r. z Neilem Diamondem.
„Kiedy (Jolson) przemówił… publiczność wpadła w histerię”. – Narodowe Muzeum Historii Ameryki
„Chociaż nie jest to arcydzieło kina – ani nawet dobry film – wersja „Śpiewaka jazzowego” z 1927 roku pozostaje jednym z najważniejszych filmów, jakie kiedykolwiek powstały” – czytamy w Alt Film Guide.
„Ten częściowo muzyczny, częściowo cichy, całkowicie bzdurny melodramat był pierwszym w filmie fabularnym, w którym zsynchronizowany dźwięk i głosy można było usłyszeć w utworach muzycznych i fragmentach mówionych”.
TEGO DNIA W HISTORII, 4 PAŹDZIERNIKA 1927 ROKU, W POŁUDNIOWEJ DAKOCIE ROZPOCZYNA SIĘ MOMENT STWORZENIA MOUNT RUSHMORE
Film cieszył się uznaniem wielu pokoleń. Ale spotkało się to również z potępieniem ze strony współczesnych krytyków, zwłaszcza z powodu powszechnego używania przez Jolsona czarnej twarzy.
Rabinowitz, jego początkujący artysta popowy, opuszcza dom po tym, jak zawstydził swoją pobożną rodzinę i występuje w makijażu jako piosenkarz jazzowy Jake Robin.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
„Jolson spędza znaczną część „Jazz Singer” z czarną twarzą, udając Afroamerykanina – czyli w groteskowy, poniżający sposób przypominający jednego z nich” – stwierdził Entertainment Weekly w retrospektywie z 2007 roku.
Mimo to „Śpiewak jazzowy” zajmuje wyjątkowe miejsce w historii sztuki amerykańskiej.
Krajowy Rejestr Filmów włącza go do swojej kolekcji filmów „ważnych kulturowo, historycznie lub estetycznie”.
Więcej artykułów o stylu życia znajdziesz na stronie www.foxnews.com/lifestyle
Warner Bros. otrzymał honorowego Oscara za „Śpiewaka jazzowego” podczas pierwszych Oscarów w 1929 roku. Akademia uznała film za „pionierski, wybitnie mówiący obraz, który zrewolucjonizował branżę”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAPISAĆ SIĘ NA NASZ NEWSLETTER LIFESTYLE
Amerykański Instytut Filmowy umieścił „Śpiewaka jazzowego” na 3. miejscu. 90. miejsce na liście 100 najlepszych amerykańskich filmów wszechczasów, a pierwsze słowa „Jeszcze nic nie słyszałeś” – zajmują pierwsze miejsce. 71. miejsce wśród najlepszych filmów AFI w historii kina.