Iowa przegrywa z poważnymi rywalami futbolu uniwersyteckiego, gdy Ohio State uderza w bramkę

COLUMBUS, Ohio — Odległość między dobrą a świetną drużyną piłkarską wynosi około 730 mil i osiem godzin w pojeździe. Na tablicy wyników jest to około 200 jardów i 28 punktów.

W sobotę stan Ohio potwierdził, że jest pretendentem do tytułu mistrza kraju, a na każdym miejscu znajdują się elitarni wykonawcy. Stan Iowa, co wielokrotnie pokazywał przez ostatnie kilka lat, ujawniło, że jest to program wysokiej jakości, w którym w wielu miejscach są dobre występy, ale nie ma wystarczającej siły, aby konkurować na najwyższym poziomie.

Po raz kolejny trzeci stan Ohio wyprzedził Iowa, wygrywając 35-7 na stadionie The Horseshoe. Oznaczało to dziewiątą porażkę Hawkeyes z rzędu w tej nierównej serii i nie powinno dziwić, że margines zwycięstwa Buckeyes w tych meczach wynosi 20,7 punktu. Tylko dwukrotnie w tym okresie stan Iowa uzyskał wynik jednocyfrowy w Columbus; ostatnie zwycięstwo programu na stadionie Ohio miało miejsce w 1991 roku.

Jednak zdecydowana porażka w Ohio State to nie problem Iowa. Właściwie to daleko od tego. Straty te trwały od pokoleń i będą pojawiać się co cztery lub pięć lat, aż nadejdzie apokalipsa lub private equity kupi futbol Big Ten. Większy problem polega na tym, że stan Iowa miał trudności z rywalizacją ze wszystkimi rankingowymi przeciwnikami, co miało zwyczaj robić regularnie. A separacja pogłębia się z roku na rok.

Począwszy od porażki 42-3 z Michigan w meczu o mistrzostwo Wielkiej Dziesiątki w 2021 roku, Hawkeyes zostali pokonani 270-51 przez swoich ośmiu ostatnich przeciwników w rankingu. Tylko jeden z tych meczów miał charakter wyrównany, a łączny wynik 89-17 w dwóch ostatnich meczach przeciwko Ohio State pokazuje, jak daleko Iowa jest od stania się poważnym rywalem.

To trzeba zmienić, ale jak? Czy Iowa w ogóle jest do tego zdolna?

„Nie ma magicznej recepty” – powiedział trener stanu Iowa Kirk Ferentz. „Po prostu wróć do pracy i spróbuj się poprawić.

„Wracamy do 1 stycznia (przegrana 35-0 z Tennessee); to prawdopodobnie ostatni raz, kiedy mieliśmy taki mecz, o którym mówisz. Myślę, że jesteśmy teraz lepszym zespołem w ofensywie, ale czas pokaże.

Nie tak dawno temu Iowa konsekwentnie doprowadzała do sytuacji zdenerwowania i przez cztery kwarty walczyła z drużynami z wysokiego poziomu. W latach 2008–2021 Hawkeyes zmierzyli się z 16 przeciwnikami z pierwszej dziesiątki i wygrali osiem razy. Z ośmiu porażek tylko katastrofa Rose Bowl przeciwko Stanford miała ostateczną przewagę większą niż 10 punktów. Żadna z ostatnich ośmiu kolejnych porażek rankingowych stanu Iowa nie miała nawet konkurencyjnego charakteru, poza porażką 20-17 z Kentucky w Citrus Bowl na zakończenie sezonu 2021.

Ofensywa Hawkeyes zadecydowała o wielu z tych wielkich zwycięstw. Chociaż stan Iowa poczynił postępy w porównaniu z ostatnimi latami, ofensywa stanu Iowa nie jest wystarczająco dobra, aby rywalizować z drużyną tak utalentowaną i utalentowaną jak Ohio State. Dopóki przestępstwo się nie poprawi, wyniki nie będą.

Skończyły się czasy, gdy Iowa korzystała z wysokiej klasy obrony, aby przemycić zwycięstwo przeciwko drużynie takiej jak Ohio State. Imię i nazwisko, wizerunek i podobieństwo pieniędzy oraz szeroko otwarty portal transferowy zmieniły tę dynamikę. W przeszłości przepisy NCAA nie pozwalały stanowi Ohio na trzymanie wysokiej klasy obrońców z dala od NFL. Portal umożliwiający natychmiastową kwalifikację pomógł Buckeyes złapać środkowego, rozgrywającego, biegacza i lewego ataku. Gwiazdy i nowe nabytki Buckeyes zminimalizowały luki w talentach z roku na rok.

„Jeśli chodzi o ogólny talent, po prostu nie wiem, czy wiele innych drużyn mogłoby się tak równać” – powiedział liniowy obrońca Iowa Jay Higgins. „Trudno wskazać ich słabe strony”.

Tak było w przypadku stanu Ohio od chwili, gdy Woody Hayes po raz pierwszy zeszedł na boczny tor w 1951 r. i tak będzie w 2051 r. Dzięki zgłoszonej skrzyni wojennej wynoszącej 20 milionów dolarów stan Ohio utrzymał swój zespół w nienaruszonym stanie i zasypał go wysokiej jakości częściami. Ale co równie ważne, stan Ohio prowadzi rekrutację na poziomie znacznie wykraczającym poza większość programów.

Pięciogwiazdkowy student pierwszego roku stanu Ohio, Jeremiah Smith, najlepszy w kraju rekrut w klasie 2024, otworzył mecz przyjęciem z 53 jardów w 3. i 6. secie, w którym dostał się za obrońców szóstego roku Quinna Schulte i Jermariego Harrisa. Jedną grę później Smith pokazał na plakatach obrońcę narożnika Deshauna Lee, który jedną ręką złapał przyłożenie z odległości 4 jardów, co dało Buckeyes nie do pokonania prowadzenie 14-0.

Nieważne, co Hawkeyes zrobili w sobotę, to nie wystarczyło. Ani w ataku, obronie, ani w zespołach specjalnych. Obrona grała dobrze przez pierwszą połowę, ale to było po przejęciu piłki po wymuszonej fumble, przechwycie i zatrzymaniu po czwartej próbie. Atak praktycznie przez cały mecz był wyrównany przeciwko elitarnej obronie, która nie miała żadnych słabych punktów. Niecelny gol z gry i kilka puntów z trzonkiem również nie zapewniły żadnych przewag na marginesie.

Trzy straty przy trzech kolejnych posiadaniach Iowa doprowadziły do ​​trzech przyłożeń w stanie Ohio, co zamieniło przegraną bitwę w upadek. Tym samym realistycznie zakończyło to wszelkie nadzieje pokładane przez Hawkeyes w College Football Playoff – ich szanse na zagranie na boisku spadły do ​​3 procent w najnowszej aktualizacji modelu Austina Mocka.

Stan Iowa potrzebował zaciętego, konkurencyjnego meczu w Columbus, aby realistycznie przekonać się, że w przypadku zwycięstwa zasługuje na uwagę w grze składającej się z 12 drużyn. Chociaż ich wady zostały spotęgowane przez lepszy zespół, Hawkeyes nadal mają dobrą grę biegową i dobrą obronę. Jednak sobotni wynik musiał oznaczać stratę 10 punktów, a nie 28. Badanie wzroku nadal ma znaczenie dla komisji selekcyjnej CFP, a Hawkeyes, szczerze mówiąc, nie sprawdzają się, gdy się liczy.

(Zdjęcie: Jason Mowry / Getty Images)

Zrodlo