Ella Purnell ze „Sweetpea” twierdzi, że mimo roli zabójcy jest „dobrze dostosowana”: „To mnie prześladuje”

Pomimo zbliżającej się morderczej roli Ella Purnell z trudem zniosła swoją najnowszą rolę.

Jak brytyjska aktorka omawiała swoją zabójczą postać Rhiannon Lewis w Słodki groszekktórego premiera odbyła się 10 października w Starz and Sky, przyznała, że ​​występ w serialu „odbił się” na jej psychice.

„Ludzie myślą, że muszę być naprawdę popaprany, ale przysięgam, że jestem szczęśliwym, dobrze przystosowanym człowiekiem!” Purnell powiedział Strażnik. „Nie umiem robić horrorów. Nie lubię oglądać zbyt wiele brutalności ani żadnych zjawisk nadprzyrodzonych. Nie jestem nawet wielkim fanem science-fiction. I nie jestem graczem. Więc nie wiem, jak to się stało!”

W sześcioodcinkowym serialu Purnell wciela się w Rhiannon, cichą podpieracz murów, w której rozwija się mściwy i odurzająco wyzwalający zamiłowanie do morderstwa.

Purnell, stanowiąca prequel serii książek CJ Skuse, twierdzi, że literacka wersja jej bohaterki, Rhiannon, jest znacznie bardziej „złośliwa i zdecydowanie bardziej zła” niż jej kreacja.

Wchodzi Ella Purnell Groszek potowy.

Niebo Atlantyk

„Zaczyna czuć się potężniejsza, a potem oczywiście im więcej mocy czujesz, tym więcej mocy emanujesz – ludzie odczytują tę energię” – dodaje. „Jeśli pominąć morderstwo, jest to całkiem słodka historia o dorastaniu”.

Purnell wspomniała także o „żenującym” momencie na planie, kiedy „trochę straciła przytomność” podczas kręcenia pierwszego morderstwa Rhiannon, co wymagało od niej dźgnięcia gumowego manekina wypełnionego workami z krwią przez pięć minut ciągłego ujęcia. „Po pierwszej minucie zamknęłam oczy, żeby nikogo nie widzieć, i po prostu weszłam do środka” – wyjaśniła.

Spektakl kończy się szczególnie niepokojącym akcentem. – Och, nie, to okropne. To mnie naprawdę prześladuje” – mówi Purnell o tej scenie.

Purnell wyjaśniła, że ​​podczas kręcenia serialu musiała priorytetowo potraktować dbanie o siebie, „ponieważ w przeciwnym razie mogłoby to sprowadzić na ciemne ścieżki. Ta praca nie jest warta twojego zdrowia psychicznego.

Zrodlo