Spośród 15 indyjskich zawodników w składzie prawie potwierdzono, że 8 z nich zostanie zatrzymanych, a pozostali mają szansę pokazać, dlaczego nie należy o nich zapominać.
26 dni — to wszystko, zanim franczyzy IPL sfinalizują listę zawodników na sezon 2025. Zwykle gracze nie mają nic do powiedzenia; zrobili już, co mogli w zeszłym sezonie, a teraz piłka jest po stronie ich franczyzy. Jednak seria T20I Indie kontra Bangladesz daje graczom rzadką okazję do zaprezentowania swoich talentów przed podjęciem decyzji.
W 15-osobowym składzie Indii znajdują się gracze z 6 różnych franczyz. Tylko dwóch z tych graczy (Nitish Kumar Reddy i Mayank Yadav) nie gra w reprezentacji, ale oczekuje się, że to się zmieni w trakcie serii składającej się z 3 meczów. Oznaczałoby to, że będą musieli wykazać, że są warci co najmniej 11 crore rupii (minimalna cena za zatrzymanie).
Wschody słońca w Hyderabadzie
W składzie występuje trzech zawodników SRH: Abhishek Sharma, Nitish Kumar Reddy i Washington Sundar. Najpierw usuńmy jeden z nich. Sundar rozegrał tylko jeden mecz dla SRH w IPL 2024 i prawdopodobnie nie zakwalifikuje się do finału. Abhishek Sharma może równie dobrze zostać wybrany z numerem 2 lub 3 (14 lub 11 crore rupii) po swoim przełomowym sezonie, w którym zadebiutował w Indiach w lipcu przeciwko Zimbabwe. Może jednak jeszcze bardziej zwiększyć swoje szanse na utrzymanie, zmuszając swojego nietoperza do mówienia.
Jeśli Nitish zadebiutuje w meczu Indie vs Bangladesz T20I, cena może być zbyt wysoka, aby go zatrzymać. Może to jednak zmienić swoim występem. Poza Hardikiem Pandyą jest on jedynym wszechstronnym zawodnikiem szybkiej kręgli w IPL. Rzadka rasa. To czyni go niezwykle cennym i SRH może go zatrzymać, jeśli będzie w najlepszej formie w meczu z Bangladeszem.
Jeźdźcy Rycerzy z Kalkuty
Jako obrońca tytułu KKR może uważać, że sześć zatrzymań to zdecydowanie za mało. Zakładając, że zatrzymają Shreyasa Iyera, Andre Russella i Sunila Narine’a, pozostaną tylko trzy typy. Pytanie brzmi, czy zapłacą około 35 crore rupii za Rinku Singha, Varuna Chakaravarthy’ego i Harshita Ranę, z których wszyscy trzej są jedyni w swoim rodzaju?
Nie ma lepszego indyjskiego finiszera niż Rinku w IPL. Harshit był prawdopodobnie najlepszym melonikiem środkowym w IPL 2024, a Chakaravarthy ma 41 bramek w ostatnich dwóch sezonach. Będzie to ostatnia szansa, aby pokazać KKR, że warto wytrwać przed mega aukcją IPL 2025.
Indianie z Bombaju
Wątpliwości miałby tu jedynie Tilak Varma. Można śmiało powiedzieć, że Suryakumar Yadav i Hardik Pandya to potwierdzone typy na utrzymanie MI. Przez ostatnie kilka lat pałkarz spisał się świetnie, ale walczy z kimś takim jak Ishan Kishan. Numery Tilaka są lepsze, ale Kishan może zatrzymać furtki. Jeśli pokaże, jak dobry może być w środkowej części meczu T20Is Indie kontra Bangladesz, może zostać wybrany przed Kishanem.
Supergiganci z Lucknow
Ravi Bishnoi jest jednym z niewielu sprawdzonych zawodników, jakich ma LSG. Leg spinner nie miał najlepszego sezonu IPL 2024, ale LSG brakuje silnego indyjskiego rdzenia i bardzo dobrze może spełnić tę rolę. Będzie jednak musiał pokazać, że jest strzelcem bramek, a nie kontenerowcem. Jeśli chodzi o Mayanka Yadava, jego prędkość wyróżnia go na tle innych. Jeśli pasuje, wydanie aż 14 crore rupii nie powinno być tak dużym wyzwaniem. Wszyscy widzieliśmy, czego dokonał w zeszłym sezonie, rzucając zaledwie 73 piłki; możemy sobie wyobrazić, co mógłby osiągnąć, gdyby rozegrał 14 meczów.
Królewskie Radżastan
Sanju Samson będzie pierwszym rezerwowym RR, ale czy Riyan Parag również to zrobi? Dopiero w zeszłym sezonie osiągnął pełnoletność po pięciu latach słabych wyników. Jego uderzenia wyglądają teraz jak milion dolarów, a dla Indii grał zarówno w ODI, jak i T20I. Można argumentować, że zrobił wystarczająco dużo, aby znaleźć się w gronie sześciu wybranych zawodników, ale w trzech meczach może potwierdzić swoją władzę i nie pozostawić kamienia bez zmian.
Królowie Pendżabu
Arshdeep Singh był najlepszym strzelcem bramek w Indiach w dwóch kolejnych Pucharach Świata T20. Nie należy się więc spodziewać, że pójdzie pod młotek na mega aukcji IPL 2025. Jednak Jitesh Sharma popadł w niełaskę. Miał poprowadzić PBKS pod nieobecność Shikhara Dhawana, ale zamiast tego kapitanem został Sam Curran. Z kijem też nie radził sobie najlepiej. To może być właściwy moment dla Jitesha, aby wykorzystać i rzucić kapelusz w wyścigu o utrzymanie PBKS.
Kadra Indii na mecz Bangladeszu T20I
Wschody słońca w Hyderabadzie: Abhishek Sharma, Nitish Kumar Reddy, Washington Sundar
Jeźdźcy Rycerzy z Kalkuty: Rinku Singh, Varun Chakraborty, Harshit Rana
Indianie z Bombaju: Suryakumar Yadav, Hardik Pandya, Tilak Varma
Supergiganci z Lucknow: Ravi Bishnoi, Mayank Yadav
Królewscy Radżastanu: Sanju Samson, Riyan Parag
Królowie Pendżabu: Jitesh Sharma, Arshdeep Singh
Wybór redaktora
Najważniejsze historie