To, co widzę po przedsezonowych spotkaniach Oilers: wciąż jest dużo pracy do wykonania

Przedsezon na szczęście zakończył się dla Edmonton Oilers w piątek, gdy wyjazdowa porażka 4:1 z Vancouver Canucks pozostawiła im zaledwie trzy zwycięstwa w ośmiu meczach.

Oilers są aktualnymi finalistami Pucharu Stanleya i jednymi z faworytów do zwycięstwa w tym sezonie, więc trudno się zbytnio zdenerwować na myśl o wielu pokazowych konkursach. Mimo to, po przeważnie zblazowanych ostatnich dwóch tygodniach, pilna potrzeba poprawy staje się coraz większa.

W ich strefie była niepewna praca i problemy z chemią z przodu.

„Wkraczamy w sezon zasadniczy” – powiedział trener Kris Knoblauch po piątkowej porażce – „i musimy to podnieść”.

Oprócz przeciętnych i słabych zawodników, w składzie było kilka miejsc, które potencjalnie można było obsadzić, a dwóch graczy wyróżniało się, gdy próbowali zdobyć pracę.

Oto cztery rzeczy, które zauważyłem w okresie przedsezonowym.

Brakuje pracy w defensywie

Być może nie powinno to być nieoczekiwane. Oilers rozpoczęli przedsezon zaledwie trzy miesiące przed rozegraniem siódmego meczu finałowego. Po tym z pewnością nastąpi rozczarowanie, nie mówiąc już o krótkim lecie. Rotacja w składzie też jest spora.

Mimo to praca defensywna Oilers w ciągu ostatnich kilku tygodni nie pozostawiała wiele do życzenia. Zakończyli harmonogram pokazów, pozwalając na 36 bramek (w tym jeden do pustej bramki) w ośmiu meczach. To średnio 4,5 gola straconego. Do tego bałaganu doszło w czterech konkursach, w których stracili sześć bramek.

Rzuty karne, które w fazie play-off były niemal bezbłędne, pozwoliły na utratę siedmiu bramek przy 26 strzałach z dystansu w okresie przygotowawczym, co stanowi marny wskaźnik skuteczności wynoszący 73,1%. Oilers stracili czterech regularnych zabójców rzutów karnych z drużyny na sezon 2023–2024: Warrena Foegele, Ryana McLeoda, Cody’ego Ceci i Vincenta Desharnaisa, który był piątkowym przeciwnikiem.

Troy Stecher zauważył przed piątkowymi zawodami, że w pobliżu ich siatki doszło do zbyt wielu awarii. W Vancouver nie nastąpiła wystarczająca poprawa – to samo powiedzieli później Ryan Nugent-Hopkins i Knoblauch.

Oilers mają teraz wiele do naprawienia, gdy liczą się mecze.

Draisaitl i jego nowi skrzydłowi potrzebują więcej czasu razem

Jednym z bardziej zagadkowych aspektów okresu przedsezonowego było to, jak mało akcji w grze mieli Leon Draisaitl i dodatkowi poza sezonem Jeff Skinner i Viktor Arvidsson.

Piątek był dopiero ich trzecim meczem jako trio po tym, jak Knoblauch wszedł na obóz i oświadczył, że taki jest jego zamiar. Wszyscy trzej gracze wystąpili w czterech konkursach, przy czym Draisaitl wystąpił w zeszły poniedziałek w Edmonton na zakończenie meczów w podzielonym składzie przeciwko Calgary Flames, a skrzydłowi udali się na południe.

Ugrupowanie Draisaitl w dalszym ciągu wyglądało nietypowo. Wydawał się powolny i brakowało mu tempa – szczególnie Skinnerowi – podczas wcześniejszych występów, a w piątek nie było dużo lepiej. W sieci nie było zbyt wiele połysku. W strefie defensywnej wszyscy trzej gracze byli po tej samej stronie lodowiska, gdy Carson Soucy zdobył drugą bramkę dla Vancouver.

Jednak w trzeciej kwarcie Knoblauch przełamał swoje dwie czołowe linie, co, jak powiedział, może zrobić na początku tygodnia. Przeniósł Draisaitla i Skinnera na skrzydła Connora McDavida i miał środkowych Nugent-Hopkinsa Arvidssona i Zacha Hymana.

Jeśli sztab trenerski chce utrzymać McDavida, Hymana i Nugenta-Hopkinsa w nienaruszonym stanie, potrzeba więcej od grupy Draisaitl, Skinner i Arvidsson. Musi zobowiązać się do dawania im większej liczby powtórzeń, ponieważ nie było natychmiastowej chemii.

Phil zasługuje na to, aby stworzyć zespół

Dwudziestosześcioletni Noah Philp był najmilszą niespodzianką w ciągu ostatnich dwóch tygodni po opuszczeniu poprzedniego sezonu z powodów osobistych. Był skuteczny w wielu aspektach: w kręgu wznowień – gdzie wygrał 56,1 procent ze swoich 66 remisów – oraz w płynnej jeździe na łyżwach i prawidłowej grze pozycyjnej. W sześciu meczach zanotował także gola i asystę. Philp ma wszelkie cechy skutecznego środkowego szóstki.

Ale czy pozostawienie go w składzie to słuszna decyzja?

Philp jest zwolniony ze zwolnień i spędzenie czasu z nieletnimi mogłoby być dla niego korzystne. Mógłby tam zyskać więcej minut i udoskonalić umiejętność wykonywania rzutów karnych oraz podejmowanie decyzji w defensywie. (W piątek zaliczył kiepski stratę w pierwszej kwarcie.) Pozwoliłoby to również Oilers zgromadzić więcej miejsca na czapkę – nawet jeśli tylko na krótką chwilę. Philp mógłby być idealnym zastępcą kontuzjowanego zawodnika czwartej linii lub trzeciego filara Adama Henrique.

Oilers będą w pewnym momencie potrzebować kolejnego napastnika, może nawet wcześniej niż później, nawet jeśli pozostaną w dobrym zdrowiu. Dwóch graczy z tej czwartej linii, Derek Ryan i Corey Perry, ma odpowiednio 37 i 39 lat. Jest mało prawdopodobne, że jeden lub obaj będą gotowi do gry w każdym meczu. Czeka nas rotacja Philpa i dwóch weterynarzy, podczas których Ryan przejdzie na prawe skrzydło, jeśli Perry zostanie zadrapany. To byłaby dobra sytuacja dla Philpa, ponieważ Ryan mógłby przejąć część obowiązków w defensywie.

Oilers z Philpem nie mają żadnych szans na stratę. Jedno jest pewne: pozostawił po sobie ślad w obozie, niezależnie od tego, gdzie trafi w poniedziałkowe popołudnie.


Napastnik Oilers Noah Philp sprawdza napastnika Vancouver Eliasa Petterssona w piątkowym meczu przedsezonowym. (Bob Frid / Obrazy Imagn)

Dermott zrobił wystarczająco dużo, aby zdobyć kontrakt

Travis Dermott nie znalazł się w piątkowym składzie, ale środowy występ, w którym strzelił gola, grając na prawej obronie obok Darnella Nurse, był decydujący.

Choć można argumentować, że Ben Gleason spisał się lepiej, we wtorek został zwolniony i sezon rozpocznie w AHL Bakersfield. Z ośmiu pozostałych obrońców można śmiało powiedzieć, że Dermott nie był najgorszy. Bez dokładnej analizy to wyróżnienie należy do Josha Browna, który również siedział w Vancouver.

A więc, co to oznacza dla Dermotta i reszty korpusu obrony, jeśli już o tym mowa? Cóż, to trochę niejasne.

Brown miał problemy przez cały okres przygotowawczy, a jego przekroczenie limitu 1 miliona dolarów może zostać całkowicie pogrzebane w nieletnich bez kary. Podpisanie kontraktu z Dermottem na minimum ligowe i rezygnacja z Browna pozwoliłoby Oilers zaoszczędzić 225 000 dolarów na limitie. Jednakże rezygnacja z kogoś, kto podpisał trzyletni kontrakt, zanim pojawi się w jednym znaczącym meczu, nie jest dobrą decyzją zarówno dla kierownictwa, jak i zawodowych skautów.

Stecher został wybrany jako obrońca czwartej pary i najczęstszy partner Dermotta na treningach. W piątek jeździł na łyżwach z Brettem Kulakiem. Stecher ma dwuletni kontrakt i spędził lato w Edmonton, dochodząc do siebie po operacji spowodowanej infekcją kostki. W drużynie juniorów nie wystąpił od czasu rozegrania czterech meczów w sezonie 2016/17.

Jedynym innym bluelinerem, o którym mowa, jest Ty Emberson. Jednak od początku obozu przygotowawczego uznawano go za partnera Nurse i nie zrobił nic, co zasługiwałoby na usunięcie go z tego miejsca. W piątek wreszcie dostał swoją pierwszą akcję w grze obok Nurse.

Dermott wypracował sobie miejsce w zespole. Oilers będą musieli podjąć trudną decyzję wraz z Brownem lub Stecherem, aby znaleźć dla niego miejsce.

(Górne zdjęcie Connora McDavida: Bob Frid / Imagn Images)



Zrodlo