Kim Kardashian zabroniła się angażować po tym, jak udostępniła post dla braci Menendez

Kim Kardashianwysiłki podejmowane na rzecz reformy wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych i systemu więziennictwa są kontynuowane w formie apelu w sprawie niesławy Bracia Menendez.

Królowa reality show napisała niedawno emocjonalny esej, w którym prosi o wolność Lyle’a i Erika Menendezów. Bracia zostali skazani za zamordowanie swoich rodziców w 1989 roku i osadzeni w więzieniu bez możliwości wcześniejszego zwolnienia.

Kim Kardashian argumentowała, że ​​bracia Menendez zapłacili cenę za swoje zbrodnie i ma nadzieję, że otrzymają złagodzenie kary w związku z rzekomym znęcaniem się, jakiego doświadczyli ze strony rodziców. Jednak jej przesłanie nie spodobało się niektórym fanom.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Kim Kardashian mówi: „Nadszedł czas, aby bracia Menendez zostali uwolnieni”

MEGA

W niedawnym poście na Instagramie Kardashian wielokrotnie apelowała o zwolnienie braci Menendez z więzienia. Powtórzyła podobne odczucia w swoim eseju dla NBC News, pisząc:

„Nadszedł czas, aby bracia Menendez to zrobili zostać uwolnionym. Wszyscy jesteśmy produktami naszych doświadczeń. Kształtują to, kim byliśmy, kim jesteśmy i kim będziemy.”

„Fizjologicznie i psychologicznie czas nas zmienia i wątpię, czy ktokolwiek twierdziłby, że jest tą samą osobą, którą był w wieku 18 lat. Wiem, że tak nie jest!” Kardashian kontynuowała, zauważając, że fani nie powinni oceniać braci bez zrozumienia ich historii.

Najwyraźniej podkreśliła rzekome znęcanie się, jakiego Lyle i Erik doświadczyli z rąk rodziców, dodając: „Myślisz, że znasz historię Lyle’a i Erika Menendezów. Z pewnością tak myślałam”.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Fani błagają Kardashian, aby ustąpił

Chociaż Kardashian nie była nowicjuszką w działaniach na rzecz więźniów, jej podejście do niesławnego rodzeństwa Menendezów nie spodobało się niektórym jej fanom. Krytycy doradzili jej, aby ponownie rozważyła swoją prośbę, podając jedną pismo:

„Uhhhh… rozwalili swoich rodziców na kawałki. Daj spokój.. nadużycie, czy nie. Spiskowali i zabijali z zimną krwią.”

„Nie zgadzam się. Zabijanie kogokolwiek, niezależnie od tego, czy ktoś go wykorzystuje, czy nie, jest niedopuszczalne. Jako istoty ludzkie wszyscy mamy wybór” – zauważył inny, a trzeci dodał: „Kimberly, nie mieszaj się w to. To jest to nie to, co myślisz.

Inni użytkownicy IG kwestionowali poparcie Kardashian, zauważając, że powinna była pomóc zmarłemu Marcellusowi Williamsowi. Został stracony przez śmiertelny zastrzyk 24 września, mimo że wielu sprzeciwiało się jego śmierci w związku z twierdzeniami o jego niewinności.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

„Marcellus Williams też potrzebował tej platformy” – ubolewał ktoś, a podobnie myślący fan wyraził podobne zdanie, pytając: „Kimberly, gdzie była ta energia dla Marcellusa Williamsa?”

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Niesławni bracia Menendez po zamordowaniu swoich rodziców poszli na zakupy

Bracia Menendez zabili swoich rodziców, Kitty i Jose Menendezów, w sali telewizyjnej ich wartej 5 milionów dolarów rezydencji w Beverly Hills w Kalifornii 20 sierpnia 1989 roku. Zmarła para została brutalnie zamordowana ze strzelby, pozostawiając po sobie zbryzgane krwią miejsce zbrodni.

Pomimo makabrycznego charakteru zbrodni, której dopuścili się w wieku 21 i 18 lat, Lyle i Erik wydawali się niewzruszeni wyprawą na zakupy. Sprzedawczyni biżuterii zeznała podczas procesu, że zaledwie kilka dni po zamordowaniu rodziców bracia wydali 15 000 dolarów na trzy zegarki Rolex.

Ich ekstrawagancka lista była kontynuowana: Lyle kupił Porsche Carrera za 64 000 dolarów, a Erik zdecydował się na nowego Jeepa Wranglera. PEOPLE poinformowało, że Lyle złożył także depozyt w wysokości 300 000 dolarów w restauracji o wartości 500 000 dolarów w Princeton w stanie New Jersey.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Bracia twierdzą, że nie zabili swoich rodziców dla pieniędzy

Podczas procesu bracia Menendez zostali poddani kontroli pod kątem szaleństwa zakupowego, a prokuratorzy argumentowali, że ich przestępstwa wynikały z chciwości. Jednak Lyle i Erik stanowczo zaprzeczyli, że zabili swoich rodziców dla pieniędzy.

Rzucili światło na swoje zachowanie w nadchodzącym dokumencie Netflix „Bracia Menendez”, zauważając, że byli bardziej załamani niż szczęśliwi. W nagranej rozmowie telefonicznej z więzienia Erik stwierdził:

„Pomysł, że dobrze się bawiłem, jest absurdalny. Wszystko miało zatuszować ten okropny ból wynikający z braku chęci do życia”.

Lyle powtórzył podobne zdanie, podkreślając: „Nie bawiłem się jako playboy, ponieważ w nocy dużo płakałem, źle spałem, czasami byłem bardzo zrozpaczony i przez te wszystkie miesiące byłem trochę zagubiony”.

Informacje o nadchodzącym dokumencie Netflix „Bracia Menendez”

Podczas procesu okryte złą sławą rodzeństwo ujawniło, że nie zabili rodziców dla pieniędzy. Zamiast tego zostali zmuszeni do pociągnięcia za spust z powodu wieloletniego wykorzystywania seksualnego ich ojca.

Bracia twierdzili, że ich matka była współsprawczynią ignorowania przemocy wobec ojca. Nadchodzący dokument Netflix rzuci więcej światła na te zarzuty oraz na to, jak morderstwa nękają dotychczas Lyle’a i Erika.

Bracia Menendez zostali skazani w marcu 1996 roku na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Obecnie przebywają w zakładzie karnym Donovan w Kalifornii.

Netflix „Bracia Menendez” wyemituje w poniedziałek, 7 października.



Zrodlo