Przewodniczący jury w Busan Mohammad Rasoulof mówi, że zgłoszenie niemieckiego Oscara za „Nasiono świętej figi” powinno dać nadzieję innym filmowcom

Mohammad Rasoulof, przewodniczący jury New Currents na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Busan, powiedział, że niemiecki wybór jego najnowszego dzieła, Nasienie świętej figigdyż tegoroczna kandydatura do Oscara powinna dać nadzieję innym twórcom filmowym pracującym w surowych warunkach cenzury.

Rasoulof przebywa obecnie na wygnaniu w Niemczech po ucieczce z Iranu w przeddzień tegorocznego festiwalu filmowego w Cannes – gdzie Nasienie świętej figi pokazywany w konkursie i zdobył Nagrodę Specjalną – po tym, jak władze irańskie skazały go na osiem lat więzienia za nakręcenie filmu bez pozwolenia.

Niemcy następnie wybrały ten film jako swój kandydaturę do Oscara w kategorii najlepszego filmu pełnometrażowego. Prawdopodobieństwo, że komisja selekcyjna Oscarów, pod wpływem irańskiego rządu, wybrała ten film, było zerowe.

„Inwestorami filmu byli Niemcy, a producent – ​​Niemcy, zatem mimo że film jest irański, niemiecka delegacja go przyjęła” – powiedział Rasoulof na konferencji prasowej jury New Currents w Pusanie. „Ma to ogromne znaczenie, ponieważ pokazuje, że otwierają ramiona i rozumieją inne kultury i ludzką ekspresję”.

Dodał: „Wybór tego filmu powinien dać wielką nadzieję innym filmowcom w Iranie tworzącym filmy pod cenzurą. Do Oscarów zgłaszane są także inne filmy, wybierane przez reżimy innych krajów. Mamy więc nadzieję, że filmy [that they wouldn’t select] mają szansę pojechać na Oscary.”

Rasoulof nadzoruje jury, w skład którego wchodzi także koreański reżyser Lee Myung Se (Nie ma gdzie się ukryć, Zabójcy), chińska aktorka Zhou Dongyu (Lepsze czasy, Pękający lód), indyjska aktorka Kani Kusruti (Dziewczyny zostaną dziewczynami, Wszystko, co wyobrażamy sobie jako światło) i Vanja Kaludjercic, dyrektor festiwalu Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Rotterdamie (IFFR).

Lee opowiedział o obecnym kryzysie w kinie koreańskim, które w erze postpandemicznej stara się powrócić do swoich dawnych mocnych stron, wyjaśniając, że będzie to miało wpływ na jego ocenę filmów New Currents. „To nie kwestia ilości czy jakości, ale problemów wewnętrznych, które spowodowały kryzys w koreańskim kinie – nie tylko w Korei, ale na całym świecie” – powiedział Lee. „Będę więc szukać reżyserów, którzy robią filmy, które są naprawdę filmami”.

Zhou po raz pierwszy uczęszczała do Busan w 2010 roku jako początkująca aktorka, kiedy jej debiutancki film pt. Pod Głogiempokazany jako film otwarcia festiwalu. W międzyczasie stosunki polityczne między Chinami a Koreą Południową były napięte, ale Zhou stwierdziła, że ​​widzi ich poprawę w przyszłości: „2025 to rok wymiany kulturalnej między Koreą a Chinami, więc wierzę, że stosunki będą się tylko poprawiać do przodu.”

Kusruti występuje w innym filmie, który wzbudził kontrowersje podczas Oscarów – w „Payal Kapadia”. Wszystko, co wyobrażamy sobie jako światłot – którego Indie nie wybrały na swoją kandydaturę do Oscara, mimo że film zdobył Grand Prix w Cannes. Choć film znalazł się na krótkiej liście francuskich kandydatów do Oscara, ostatecznie nie został wybrany także przez ten kraj. Zamiast mówić o tych decyzjach, Kusruti pochwalił obecną różnorodność filmów indyjskich.

„Kino indyjskie przeżywa teraz bardzo dobry okres – od komercyjnego po niezależne, wszystkie kategorie mają się dobrze” – powiedział Kusruti. „Mamy nowe style kręcenia filmów, a filmowcy doskonalą swoje rzemiosło w zakresie aktorstwa, pisania i zdjęć. Patrząc na to, skąd pochodzę – Kerala – filmy komercyjne są naprawdę niesamowite i jest tam wielu kinomanów oddanych kulturze filmowej”.

Kaludjercic zgodził się, mówiąc, że w ostatnich latach IFFR miał wstyd wybierać spośród bogactw w Indiach i zauważył, że należący do IFFR Fundusz Huberta Balsa był wczesnym zwolennikiem Wszystko, co wyobrażamy sobie jako światło.

„W każdym regionie widzimy nie tylko różne języki i kultury, ale także różne podejścia do języka filmowego” – powiedział Kaludjercic. „Do tego stopnia, że ​​język kina, który nas dziś najbardziej zaskakuje, pochodzi z Indii. Jest o wiele więcej indyjskich filmów, które chcielibyśmy pokazać, ale nie mieszczą się w programie”.

Konkurs New Currents w Busan prezentuje pierwsze lub drugie cechy wschodzących reżyserów azjatyckich. Każdy z dwóch zwycięskich reżyserów otrzyma nagrody pieniężne w wysokości 30 000 dolarów.

Zrodlo