Poddaj się albo zgiń, Nuhu Ribadu ostrzega terrorystów i bandytów

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Nuhu Ribadu powiedział, że dni tych elementów przestępczych są policzone i ostrzegał je, aby opuściły broń.

Ribasdu, który stwierdził, że jego administracja Bola Tinubu ma dość działalności bandytów, terrorystów i innych podmiotów niepaństwowych, oświadczył, że wprowadził zarówno kinetyczne, jak i niekinetyczne strategie, aby wyeliminować elementy przestępcze nękające kraj.

Przemawiał w czwartek w Abudży podczas inauguracyjnego międzynarodowego wykładu zorganizowanego przez Agencję Informacyjną Nigerii.

Powiedział: „Tchórze, idioci, bandyci, porwania dla okupu i brutalni ekstremiści – źli ludzie. Zapewniam cię, że jesteśmy tu, żeby się z tobą zmierzyć. Wystarczy. Od 15 lat przeżywamy w tym kraju piekło. Ci źli ludzie robili, co im się podobało. Nadal ingerują w nasz sposób życia, zakłócają nasz handel, edukację, system opieki zdrowotnej i transport. Wystarczy. To musi się skończyć. To się zatrzyma!

„To dla nich ostrzeżenie. Czas ucieka. Jeśli chcesz żyć, przestań to robić. Jeśli chcesz żyć swoim życiem, zakończ je teraz. Podano przykłady. Widzieli, co dzieje się z ich przywódcami. Podejście niekinetyczne jest nadal ważne.

„Okna są otwarte, drzwi są otwarte. Jeśli jesteś gotowy się poddać i przestać, zrób to. W przeciwnym razie wiesz, co cię czeka, kimkolwiek jesteś.

Prezydent obiecał także, że porwania dla okupu, które stały się powszechne w kraju, wkrótce staną się przeszłością.

„Dziś porwanie jest przestępstwem gospodarczym. Zastąpił napad z bronią w ręku, napad na bank i włamania. I widzisz ich – głupich, tchórzliwych ludzi – zabierających innych i ukrywających ich, a następnie proszących o pieniądze. Znajdziemy cię.

„Pokonaliśmy już w tym kraju napady z bronią w ręku. Pokonamy także porywaczy. To kwestia czasu. Mamy zaledwie rok, trzy miesiące lub cztery miesiące. Daj nam czas.

Tinubu ostrzegł także skorumpowanych urzędników, aby zachowali ostrożność, grożąc, że rozprawią się z nimi.

Powiedział: „Podjęliśmy kroki w celu poprawy zarządzania poprzez wzmocnienie instytucji, promowanie odpowiedzialności i zapewnienie włączającego procesu decyzyjnego. Nawet ci, którzy korumpują ludzi, bądźcie ostrożni. Przyjdzie po ciebie. To nadchodzi.”

Tinubu oświadczył, że jego administracja jest zaangażowana w podnoszenie uciskanych z okowów biedy, dodając, że będzie nadal inwestować w tworzenie miejsc pracy, rozwój infrastruktury i usługi społeczne.

Nawoływał także Nigeryjczyków do okazywania mu cierpliwości, obiecując, że wkrótce będą odczuwalne pozytywne skutki jego polityki.

„Stawiam na pana Prezydenta, ale proszę, dajcie mi też trochę szansy, abym jako jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego powiedział, że niewiele mówimy, ale działamy. Wiesz, że nie rozmawialiśmy; pracowaliśmy. Pracujemy, mniej mówimy. Mogę jednak zapewnić, że jesteśmy na dobrej drodze. Nigeria staje się stabilna. Przywracamy porządek. Poczujesz to, zobaczysz – daj nam czas.

„Po raz pierwszy w Nigerii stawiamy czoła złu tych, którzy w dalszym ciągu okradają biednych w drodze umów dotacyjnych, międzynarodowych handlarzy i sprzedawców ropy.

„Po raz pierwszy, a przynajmniej od dłuższego czasu, będziemy kroić płaszcz zgodnie z naszym materiałem i rozwijać tę gospodarkę, rozwijać się i zmieniać rzeczy. To się dzieje” – stwierdził Ribadu.

Podczas tego wydarzenia przemawiając również były głowa państwa Abdulsalami Abubakar powiązał brak bezpieczeństwa, szczególnie na północy, z biedą, bezrobociem, niepowodzeniami instytucjonalnymi i innymi czynnikami.

Stwierdził, że kwestie te stworzyły podatny grunt dla rozwoju niepewności, co ma niszczycielski wpływ na kraj.

Nawoływał jednak Nigeryjczyków, aby nie tracili wiary w walkę z brakiem bezpieczeństwa, podkreślając, że zwalczanie braku bezpieczeństwa jest obowiązkiem każdego człowieka.

Wezwał także obywateli do współpracy z rządem i agencjami bezpieczeństwa w celu rozwiązania problemu braku bezpieczeństwa.

Powiedział: „Pozwolę sobie jednak zauważyć, że u podstaw braku bezpieczeństwa w tym regionie leżą, między innymi, podłoże ubóstwa i bezrobocia, rozprzestrzenianie broni strzeleckiej i lekkiej, słabe zarządzanie i niepowodzenia instytucjonalne, jak a także zmiany klimatyczne i degradację środowiska.

„Czynniki te z pewnością stworzyły podatny grunt dla rozwoju niepewności, co ma niszczycielski wpływ na nasz drogi naród. Nie możemy jednak tracić wiary w naszą zdolność do wzniesienia się ponad burze niepewności, ponieważ za to wyzwanie odpowiada każdy bez wyjątku Nigeryjczyk, a w rzeczywistości wszyscy Afrykanie.

„Nie tylko musimy współpracować, aby znaleźć rozwiązania problemów związanych z bezpieczeństwem naszego kraju, ale także jesteśmy to winni sobie, naszym dzieciom i przyszłym pokoleniom, aby stworzyć bezpieczniejszy i zamożniejszy naród. Niech pokój zapanuje w naszym regionie i na całym świecie.”

Minister informacji i orientacji narodowej Mohammed Idris powiedział, że kraj jest narażony na konflikt ze względu na wspólne granice z kilkoma krajami Sahelu.

Powiedział: „Nigeria dzieli długą i nieszczelną granicę z kilkoma krajami sahelijskimi uwikłanymi w konflikt, co czyni nas podatnymi na skutki uboczne ich konfliktów. Zagraża to nie tylko naszemu bezpieczeństwu, ale także kwestionuje naszą zdolność do utrzymania skutecznej kontroli nad naszymi granicami”.

Mimo to minister zauważył, że kraj wygrywa wojnę z brakiem bezpieczeństwa.

Powiedział: „Wygrywamy wojnę z niepewnością. Od objęcia urzędu 16 miesięcy temu zakupiono 12 samolotów w celu zwiększenia zdolności bojowej naszych Sił Zbrojnych.”

Szef Sztabu Obrony, gen. Christopher Musa, stwierdził, że w ciągu ostatniego półtorej dekady region Sahelu stał się synonimem niestabilności, przemocy i braku bezpieczeństwa.

Dodał, że obejmuje to zarówno powstanie grup powstańczych, takich jak Boko Haram i ISWAP, jak i szerzenie się brutalnego ekstremizmu, handlu ludźmi i nielegalnego rozprzestrzeniania broni.

Zauważył, że brak bezpieczeństwa nie pojawił się w próżni i ma swoje korzenie w splocie czynników lokalnych i globalnych, w tym złym zarządzaniu, marginalizacji gospodarczej, zmianie klimatu, napięciach etnicznych oraz skutkach ubocznych konfliktów w Afryce Północnej i na szerzej rozumianym Bliskim Wschodzie .

Podkreślił, że upadek państwa libijskiego w 2011 r. spowodował dalszy napływ broni i bojowników, co stało się katalizatorem powstania grup bojowników w całym regionie Sahelu.

„Nigeria, jako kluczowy gracz w regionie, poniosła znaczną część skutków tej niestabilności”, h

Zrodlo