Franco Colapinto przybył, aby zastąpić zawsze słabego Logana Sargeanta i prawda jest taka, że w swoim debiucie w Wielkim Cyrku błyszczy własnym światłem . W trzech wyścigach przekazał bardzo dobre uczucia. W Monzy zajął 12. miejsce, w Baku był 8., a w Singapurze zajął 11. miejsce.
Kontynuuj czytanie