Zatrzymany w Ferrol za przynależność do sieci, która wyprała milion euro za pomocą oszustw telematycznych

Policja krajowa aresztowała 15 osób, w tym jedną w Ferrol, a także w prowincjach takich jak Barcelona, ​​Teneryfa, Walencja, Madryt, Malaga i Alicante, a jednocześnie prowadzi dochodzenie w sprawie kolejnych czterech w związku z ich rzekomą integracją z międzynarodową siecią, która miałaby wyprał około miliona euro z oszustw telematycznych i innych przestępstw.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało w czwartek w oświadczeniu, że siedmiu z osób zatrzymanych w ramach operacji, która rozpoczęła się na komisariacie policji w Irun (Gipuzkoa), zostało aresztowanych w Barcelonie, dwóch na Teneryfie, dwóch w Madrycie, a pozostali w Walencja, Malaga, Ferrol i Alicante, po jednym w każdym z tych miast. Wszyscy rzekomo zachowywali się jak muły.

Siecią kierowałby obywatel Chin zamieszkujący za granicą, w stosunku do którego wydano europejski nakaz aresztowania (OEDE) i międzynarodowy nakaz aresztowania i przekazania (OIDE).

Członkowie organizacji wysyłali za pośrednictwem różnych kont bankowych duże sumy pieniędzy pochodzące z oszustw telematycznych, takich jak „phishing” lub inwestycje w aktywa kryptograficzne, do „praczki” mającej siedzibę za granicą, wyjaśnia oświadczenie Policji.

Operację rozpoczęto w maju 2023 r. na komisariacie policji w Irun po kilku skargach, w których zgłoszono dziesięć operacji bankowych z nieprawidłowymi opłatami o wartości 5000 euro.

Śledczy wykryli, że konto beneficjenta, na które trafiały te opłaty, oprócz tego, że było odbiorcą operacji zgłoszonych w Irún, było także odbiorcą różnych kwot wyłudzonych od innych osób w hiszpańskich miastach.

Co więcej, dane powiązane z tym kontem, dostarczone przez znaną platformę płatniczą, pozwoliły ustalić, że właściciel tego samego konta, będący głównym przedmiotem dochodzenia, obywatel Chin, stał na czele międzynarodowej sieci zajmującej się praniem pieniędzy który osiągnął „pranie” ponad milion euro.

Dochodzenie pozwoliło zidentyfikować podejrzanych, którzy przesłali pieniądze głównemu śledczemu w celu zamiany ich na kryptowaluty i odwrotnie, w celu zamaskowania pochodzenia i przeznaczenia wartości, a ostatecznie włączenia wypranego już kapitału do legalny obieg finansowy.

Badany przepływ pieniędzy miałby swoje źródło w wielu rachunkach powiązanych z podmiotami finansowymi w dowolnej liczbie krajów.

Zidentyfikowali także kilka osób narodowości chińskiej powiązanych z głównym śledczym, które należały do ​​tej organizacji przestępczej o międzynarodowych konsekwencjach.

Zrodlo