8 najlepszych słuchawek nausznych na rok 2024: Sony, Beats, Sennheiser i nie tylko

38 dolarów w Walmarcie

Topowe budżetowe słuchawki nauszne

Sony WH-CH520

Zobacz szczegóły

32 dolarów w Amazonie

Obraz Soundcore autorstwa Anker H30i

Najlepsze budżetowe słuchawki nauszne za mniej niż 40 dolarów

Soundcore autorstwa Ankera H30i

Zobacz szczegóły

130 dolarów na JBL.com

Zdjęcie JBL Live 670NC

Najlepsze słuchawki nauszne firmy JBL

JBL Live 670NC

Zobacz szczegóły

30 dolarów w Amazonie

Creative-Sound-Blaster-Jam-v2

Najlepsze słuchawki nauszne za mniej niż 40 dolarów

Creative Sound Blaster Jam V2

Zobacz szczegóły

70 dolarów w Amazonie

sennheiser-hd-250bt sennheiser-hd-250bt

Niedrogie słuchawki nauszne Sennheiser

Sennheisera HD250BT

Zobacz szczegóły

41 dolarów w Amazonie

Skullcandy-riff-bezprzewodowy-1 Skullcandy-riff-bezprzewodowy-1

Solidne, budżetowe słuchawki nauszne

Bezprzewodowe słuchawki SkullCandy Riff

Zobacz szczegóły

25 dolarów w Amazonie

Zdjęcie Edifiera WH500 Zdjęcie Edifiera WH500

Najwyższej klasy bezprzewodowe słuchawki nauszne

Edifier WH500

Zobacz szczegóły

Eksperci CNET co miesiąc oceniają i oceniają dziesiątki nowych produktów i usług, opierając się na ponad ćwierćwiecznej wiedzy specjalistycznej.

Jakie są ogólnie najlepsze słuchawki nauszne?

Chociaż słuchawki wokółuszne lub nauszne zazwyczaj zapewniają najlepszy dźwięk i wrażenia słuchowe, nie każdy chce chodzić w pełnowymiarowych słuchawkach, które czasami mogą być nieco nieporęczne. Chociaż słuchawki, które siedzą na górze uszu nie jest rozwiązaniem dla każdego, modele nauszne z mniejszymi nausznikami są bardziej kompaktowe i przyjazne w podróży, a także zazwyczaj kosztują mniej (kilka modeli na tej liście kosztuje poniżej 50 USD). Są również dobre dla osób o mniejszych głowach, w tym dzieci. Należy pamiętać, że większość słuchawek nausznych nie oferuje aktywnej redukcji szumów, choć niektóre tak.

Przetestowałem wszystkie modele z tej listy, oceniając ich konstrukcję, poziom komfortu, jakość dźwięku, wydajność połączeń głosowych i skuteczność redukcji szumów (jeśli oferują taką funkcję). Wszystkie są słuchawkami bezprzewodowymi, ale większość z nich oferuje także połączenie przewodowe. Niedawno dodałem do listy Beats Solo 4 i JBL Live 670NC i będę nadal dodawać godne uwagi modele nauszne, gdy tylko pojawią się na rynku. Jeśli żadna z tych słuchawek nie wzbudziła Twojego zainteresowania, możesz sprawdzić Inne listy najlepszych słuchawek CNETtakie jak nasze najlepsze bezprzewodowe słuchawki douszne lista i nasza najlepsze słuchawki wygłuszające lista.

Najlepsze słuchawki nauszne na rok 2024

Sony wypuściło na rynek swoje nowe, podstawowe słuchawki z redukcją szumów CH-720N w 2023 roku. Są całkiem dobre, ale jeśli nie możesz sobie na nie pozwolić (są dostępne za 150 dolarów), nowe, budżetowe słuchawki nauszne WH-CH520 firmy są intrygująca opcja za jedyne około 50 dolarów.

Brakuje im funkcji redukcji szumów i nie mają żadnych fanaberii, ale oferują dobry dźwięk jak na swoją cenę, są lekkie i całkiem wygodne jak na słuchawki nauszne, a także mają doskonałą żywotność baterii (są oceniane na 50 godzin przy umiarkowanej głośności Dodatkowo posiadają wielopunktowe parowanie Bluetooth, dzięki czemu można je sparować jednocześnie z dwoma urządzeniami (takimi jak smartfon i komputer) i przełączać dźwięk. Wydajność połączeń głosowych jest przyzwoita, choć nie na poziomie tego, co można uzyskać w przypadku połączenia głosowego CH-720N.

Pamiętaj, że nie ma opcji przewodowej – są to bezprzewodowe słuchawki obsługujące tylko Bluetooth. CH-520 oferuje ogólnie zrównoważony dźwięk o przyzwoitej przejrzystości. Bas ma pewną siłę, ale nie jest mocny, a scena dźwiękowa nie jest tak szeroka, jak w droższych słuchawkach nausznych Sony. Ale zdecydowanie brzmią lepiej niż poprzednie, podstawowe słuchawki nauszne Sony i brzmią lepiej, niż myślałem. Próbowałem koloru białego, ale są też dostępne w kolorze niebieskim i czarnym.

Soundcore H30i to niedrogie, bezprzewodowe słuchawki nauszne, które mogą konkurować z Sony CH-520 i JBL Tube 510BT (Tune 520BT jest ich następcą (nowość na rok 2024). Nie ma aktywnej redukcji szumów, a słuchawki nie są fanaberiami, ale zapewniają przyzwoitą jakość dźwięku z dużą ilością basów za niską cenę i można je sparować z dwoma urządzeniami jednocześnie (wielopunktowy Bluetooth). Nieco bardziej skłaniam się ku Sony CH-520, które są nieco wygodniejsze i brzmią nieco lepiej (mają odrobinę większą klarowność). To powiedziawszy, H30i mają składaną konstrukcję i choć nie są wyposażone w torbę do przenoszenia, zawierają przewód słuchawek do słuchania przewodowo (modele Sony są tylko bezprzewodowe).

Żywotność baterii jest imponująca — słuchawki H30i wytrzymują do 70 godzin słuchania przy umiarkowanym poziomie głośności. I chociaż nie należy oczekiwać doskonałej wydajności połączeń głosowych, jest ona akceptowalna w cichszym otoczeniu. Doceniam również to, że możesz dostosować profil dźwiękowy w towarzyszącej aplikacji Soundcore na iOS i Androida.

W skrócie, słuchawki nauszne Beats Solo 4 mają prawie taki sam wygląd na zewnątrz jak modele 3, ale pewne znaczące ulepszenia wewnątrz zwiększają ich wydajność o około 25% do 30%, jeśli chodzi o jakość dźwięku, baterię życie i wołanie.

Czy zapłaciłbym za nie 200 dolarów? Nie, nie zrobiłbym tego. Ale jeśli spojrzysz na to, co stało się z cenami Studio Pro – są one sporadycznie obniżane do 200 lub 150 dolarów w stosunku do ceny katalogowej, a nawet spadają do 180 dolarów w przypadku Prime Day – Solo 4 nie zawsze będą kosztować 200 dolarów. Jestem pewien, że wkrótce je zobaczymy w cenie, jaką obecnie kosztują Solo 3, czyli około 130 dolarów. Mają o wiele większy sens w tej cenie, szczególnie jeśli szukasz bardziej kompaktowych słuchawek nausznych i nie potrzebujesz aktywnej redukcji szumów.

JBL Live 670NC i Tune 670NC należą do stosunkowo niewielkiej liczby modeli nausznych oferujących aktywną redukcję szumów. Obydwa są stosunkowo niedrogie, ale wersja Live 670NC ma bardziej luksusowy wygląd i charakter, z lepszymi nausznikami, które są wyraźnie trwalsze. Ma także nieco lepszy dźwięk dzięki 40-milimetrowym przetwornikom zapewniającym dobrą szczegółowość i mocny bas. Żywotność baterii jest oceniana na 65 godzin (lub 50 godzin z włączoną funkcją ANC) i dodatkowe cztery godziny po zaledwie pięciu minutach ładowania. Model ten zawiera najnowszą technologię Bluetooth 5.3 (z LE Audio) i wielopunktowe parowanie Bluetooth. Posiada również funkcje JBL Ambient Aware (tryb przezroczystości) i TalkThru. Jest dostępny w kolorze czarnym, białym, niebieskim i piaskowym i jest wyposażony w przewód do przewodowego słuchania.

Lista słuchawek kosztuje 130 dolarów, ale regularnie spada do 100 dolarów.

Byłem fanem oryginalnych słuchawek Creative Sound Blaster Jam, które ukazały się w 2015 roku i miały zdecydowanie retro wygląd i dobry dźwięk za rozsądną cenę. Teraz słuchawki są dostępne w wersji 2.0, która zawiera kilka kluczowych ulepszeń, w tym Bluetooth 5.0, ładowanie przez USB-C, lepszą jakość połączeń i wielopunktowe parowanie Bluetooth, które pozwala sparować je jednocześnie z dwoma urządzeniami. Żywotność baterii oceniana jest na maksymalnie 22 godziny.

Udało mi się sparować słuchawki z komputerem Mac Mini i iPhonem, a następnie przełączać dźwięk między nimi. Często podczas parowania słuchawek Bluetooth z komputerami Mac i komputerami z systemem Windows można napotkać pewne problemy, ale kiedy sparowałem słuchawki zarówno z komputerem, jak i telefonem, stworzyły dobrą parę słuchawek do pracy w domu. Również cena jest odpowiednia dla rodziców poszukujących porządnego zestawu słuchawek dla dzieci do zdalnej nauki i codziennego użytku.

Wygodne dla słuchawek nausznych, Jam V2 są lekkie i zapewniają ładnie zrównoważony dźwięk z dobrą szczegółowością i basem, który jest wystarczający, ale nie przytłaczający. W moich testach jakość rozmów była dobra. Rozmówcy twierdzili, że dobrze mnie słyszą nawet na hałaśliwych ulicach Nowego Jorku. W zestawie nie ma żadnego etui, ale dostajesz dodatkowy zestaw piankowych nauszników, co jest dobre, ponieważ z czasem się zużywają.

Słuchawki mają fizyczne przyciski do sterowania głośnością i odtwarzaniem, a także obsługują aptX dla urządzeń obsługujących kodek do bezprzewodowego przesyłania strumieniowego.

W ciągu ostatnich kilku lat spisałem sporo nowych słuchawek Sennheiser, z których większość miała więcej metek z cenami premium. Ale firma ma również całkiem nowy bezprzewodowy model nauszny za 70 dolarów, 250BT, który powinien spodobać się osobom o mniejszym budżecie. Wyposażony w Bluetooth 5.0, jego funkcje wydają się dość proste, ale ma 25-godzinną żywotność baterii, a także obsługuje kodeki audio AAC i aptX, a także współpracuje z aplikacją Sennheiser Smart Control, umożliwiającą dostosowanie dźwięku do indywidualnych potrzeb. fragment.

Sennheiser opisuje model 250BT jako zapewniający klubowe brzmienie i jest to całkiem trafne podejście. W basie jest mnóstwo energii, a w wysokich tonach jest trochę blasku. To jest to, co lubię nazywać ekscytującymi słuchawkami – dynamiczne, zabawne. Nie mogę powiedzieć, że ma najwyższą jakość wykonania (wygląda i sprawia wrażenie bardziej budżetowego modelu). Jest jednak lekki i wygodny jak na model nauszny, chociaż nie ma wyściółki po wewnętrznej stronie pałąka, więc od czasu do czasu musiałem dokonywać regulacji, aby zmniejszyć nacisk na czubek głowy.

Zestawu 250BT można używać jako zestawu słuchawkowego do wykonywania połączeń telefonicznych – w tym przypadku sprawdza się całkiem nieźle – ale firma Sennheiser nie wypowiada się specjalnie na temat jakości połączeń, wspominając jedynie, że słuchawki mają wbudowany mikrofon. Izolujące hałas nauszniki odcinają hałas otoczenia, zapewniając lepsze wrażenia słuchowe. W tych słuchawkach chodzi bardziej o dźwięk, który z biegiem czasu zaczął mi się podobać.

Skullcandy’s Riff to duchowy następca Grind Wireless, który przypadł mi do gustu za te pieniądze. Dostępne w wielu wersjach kolorystycznych, kosztują około 50 dolarów i mają puszyste, przypominające poduszki nauszniki, dzięki czemu są to wygodne słuchawki do modelu nausznego. Oferuje także świetny dźwięk w swojej cenie, z otwartą, szczegółową jakością dźwięku i pulchnym basem, który jest stosunkowo dobrze zdefiniowany. Moje jedyne zastrzeżenia co do konstrukcji muszli nausznych to fakt, że na górze nie ma wyściełanego pałąka (na czubku głowy) i sprawiają wrażenie trochę tanich, bez metalowych części. To powiedziawszy, jest ładne i lekkie oraz ma podwójny zawias, który umożliwia składanie słuchawek i składanie ich na płasko. W zestawie nie ma etui do przenoszenia. Żywotność baterii wynosi tylko 12 godzin, ale funkcja szybkiego ładowania pozwala uzyskać 2 godziny soku po 10 minutach ładowania (w przypadku ładowania przez micro USB, a nie przez USB-C).

W słuchawkach nausznych Edifier WH500 nie ma nic nadzwyczajnego. Są lekkie i stosunkowo wygodne jak na telefony nauszne, a przy tym brzmią przyzwoicie jak na te pieniądze. Mają one aplikację towarzyszącą, dzięki czemu można aktualizować oprogramowanie i dostosowywać dźwięk (jest kilka ustawień korektora, którymi można się pobawić). Żywotność baterii szacowana jest na 40 godzin, a słuchawki sprawdzają się dobrze jako zestaw słuchawkowy do wykonywania połączeń (tylko nie świetnie). Dostępne są w trzech wersjach kolorystycznych.



Zrodlo