Corey Feldman wyjaśnia, dlaczego premiera filmu „Urodziny” trwała 20 lat

Po dwóch dekadach jedna z utraconych ról Coreya Feldmana wreszcie ujrzała światło dzienne.

Aktor niedawno odniósł się do „pytania za milion dolarów”, dlaczego jego film z 2004 roku, nakręcony przez Eugenio Mirę, Urodziny Premiera dopiero teraz, 20 lat później, w wybranych kinach w USA do października i listopada oraz na platformie VOD 29 października.

„Mam swoje własne teorie” – powiedział Salon. „Oficjalna odpowiedź jest taka, że ​​producent wykonawczy oświadczył, że nie chce przyjąć żadnej oferty, która nie stanowiłaby pełnego zwrotu jego wydatków na rzecz umieszczenia filmu w kinach. Chcieliśmy, żeby wyglądało to kinowo, ale większość dystrybutorów nie dawała pieniędzy z góry lub dawała tylko niewielką kwotę z góry, oszczędzając większość [payment] dla backendu. DVD już wtedy zanikało, a czasy się zmieniały. Trzymał mocno. Graliśmy na kilku festiwalach i zebraliśmy świetne recenzje. Zyskał taki szum, jakiego potrzebował, ale on powiedział: „Nie”. Jest tak, jak jest.”

Feldman kontynuował: „Szkoda, że ​​nie ma jasnej odpowiedzi. Ale po 20 latach w końcu się poddał, zrezygnował z kontroli nad tym filmem i odpuścił. Dziękuję człowiekowi, który na to pozwolił.”

Chociaż nie wymieniłby nazwiska EP, który przez ostatnie 20 lat przetrzymywał film jako zakładnika, ani nie obrzucał go złymi słowami, Feldman powiedział: „Cieszę się, że dokonał właściwego wyboru i film wyszedł na światło dzienne, a ludzie będą mieli okazję zobaczyć ten ukochany film. Chociaż zapłata może nie być taka, jakiej ludzie oczekują, ma swoją nagrodę. To czarna komedia w stylu Lyncha.”

Akcja rozgrywa się w 1987 roku, Urodziny Feldman wciela się w Normana Forrestera, który uczestniczy w urodzinach ojca swojej dziewczyny, gdzie zostaje wciągnięty w spisek kultu dnia zagłady.

Feldman dodał: „nie ma wątpliwości”, że jego kariera potoczyłaby się inaczej, gdyby film ukazał się w 2004 roku. „Nie chcę podążać drogą teorii spiskowej. Uważam, że przerwanie filmu zostało zrobione celowo i właśnie z tego powodu” – wyjaśnił.

„Byli ludzie na wysokich stanowiskach, którzy nie chcieli, żebym odniósł sukces” – dodał Feldman. „Chcieli przedstawić ideę upadłego bohatera, kogoś, kto stracił swoje rzemiosło i zdolności i nie był już tym utalentowanym dzieckiem, jakim był kiedyś. To był obraz, jaki próbowali mi wmówić. Kiedy mówię „Oni”, kto wie, kim oni są? Wiem tylko, że wspaniałe filmy, które nakręciłem w ciągu tych lat, mają oczywisty rodowód i harmonogram, a które jakimś cudem nie zostały wydane lub nie były oglądane, a to jest wisienka na torcie. Najbardziej szalone filmy, te, które musiałem brać, żeby przeżyć, są porozrzucane po całym świecie. Zawsze możesz zobaczyć najbardziej żenujące momenty w życiu. To pierwszy raz, kiedy czuję odrobinę uznania i odkupienia – dzięki Bogu, póki jeszcze tu jestem, aby się tym cieszyć – że mogę obejrzeć dzieło sztuki, na którym tak bardzo mi zależało.

W filmie napisanym przez Mirę i Mikela Alvarino występują także Jack Taylor, Erica Prior, Rick Merrill, Richard Felix, Dale Douma i Robert Long.

Po światowej premierze na Festiwalu Filmowym w Sitges w 2004 r. Urodziny został przejęty przez hiszpański serwis streamingowy Filmin w 2021 roku.

Zrodlo