Jeśli masz wrażenie, że za każdym razem, gdy logujesz się do mediów społecznościowych, ktoś Cię reklamuje, jest ku temu dobry powód – tak jest, a to dlatego, że to działa.
Według A nowy raport z firmy badawczej EMARKETER wynika, że „duży odsetek kupujących” na całym świecie kupuje treści od twórców na wszystkich platformach.
Twórcy najbardziej zachęcają do zakupów osoby młode, szczególnie osoby z pokolenia Z, natomiast najrzadziej przedstawiciele pokolenia wyżu demograficznego. Platformą, która najbardziej wpływa na zakupy zorientowane na twórców, jest Snapchat, wyraźnie pokonując TikTok i Instagram, natomiast platformą, która najmniej wpływa na kupujących, jest Facebook.
Najlepsze historie, które można mashować
„W naszej ankiecie 85,6% klientów w mediach społecznościowych, którzy stwierdzili, że do dokonania zakupu skłoniła ich treść Snapchata, stwierdziło również, że dokonali zakupu ze względu na treści twórców lub wpływowych osób” – czytamy w raporcie, w którym EMARKETER przeprowadził ankietę wśród 1207 osób, „które dokonały lub zainspirowało Cię do dokonania zakupu na platformach mediów społecznościowych” w zeszłym roku. „Ci klienci mogli widzieć tę treść gdzie indziej, ale jest prawdopodobne, że przynajmniej niektórzy widzieli ją na Snapchacie”.
Badanie wykazało, że 82 procent kupujących z pokolenia Z – w wieku od 15 do 26 lat – którzy odpowiedzieli na ankietę, kupiło coś ze względu na twórcę, w porównaniu z nieco ponad 18 procentami kupującymi z pokolenia wyżu demograficznego i 40 procentami kupującymi z pokolenia X.
Ostentacyjna konsumpcja jest faktem, marketing w mediach społecznościowych działa, niebo jest błękitne.