Myśl inaczej

W eseju F. Scotta Fitzgeralda z 1936 r. „Pęknięcie”, pisarz opisuje okres, w którym jego umysł wpadł w szał; traci chęć do wysiłku i utrzymywania kontaktów towarzyskich i więdnie, stając się smutnym cynikiem. Jego głównym źródłem rozrywki jest tworzenie list – piłkarze, popularne piosenki, garnitury, które nosi – i zgorzkniał się z powodu najbardziej błahych rzeczy. Wspomina, że ​​pewnego razu, przed awanturą, wydawało mu się, że „być odnoszącym sukcesy literatem to romantyczna sprawa – nigdy nie będziesz tak sławny jak gwiazda filmowa, ale wiadomość, którą miałeś, była prawdopodobnie dłuższa… żył.” To musi być podobne uczucie być muzykiem eksperymentalnym, wzniosłym wysiłkiem, by przełamać granice dźwięku, a jednocześnie cieszącym się minimalnym rozgłosem i błędnie interpretowanym przez krytyków. Debiutancka wspólna płyta Jacka Callahana i Jeffa Witschera, Myśl inaczejrozwiewa się jak muzyczny kryzys wieku średniego. Przesłuchuje ich kariery i scenę eksperymentalną, ale także przypomina długi improwizowany skecz, samoświadomą symulację dwóch awangardystów tracących głowę i przechodzących w pop. Nazwijmy to sztuką performance SoundClown.

Myśl inaczejHipereklektyczny, pulpowo-rockowy album i drżące haczyki Auto-Tune zaskoczą każdego, kto zna tylko ich kolaże dźwiękowe na stymulatorach. Weź Callahana Badania pułapekktóry ponownie połączył fragmenty Zaytovena i Lexa Lugera w coś, co brzmi jak izolowana warstwa FL Studio pozostawiona w pętli po zaśnięciu producenta. Szkło sieciowe Skurczwydany przez wytwórnię Witschera, połączył dźwięk z losowych strumieni w natłok informacji. Najbliższa rzecz Myśl inaczej to ich surrealistyczny występ w 2023 roku”Przynieś kwiaty do teatru”, gdzie bez ogródek poruszali odosobnione tematy, takie jak wyniki recenzji i efekty opóźnienia oraz zdania interpunkcyjne z idiotycznymi efektami. To może być jedyny występ w historii, który zawiera żarty na temat gentryfikacji Ridgewood, a także jęk „BABA BOOEY”.

Album zawiera to samo – sardoniczne i szczere skecze o ich życiu jako muzyków, nieustannie przerywane dziecinnymi fragmentami dźwięków – ale z nową warstwą szalonego alt-rocka i trip-hopu. Zamiast pisać listy dowódców kawalerii i piłkarzy, Fitzgerald stworzył efekty memów o wartości terabajtów. Wydaje się, że celowo wybrali najbardziej drażniące i nadużywane dźwięki, być może po to, aby wyrazić swój strach przed internetem i kulturową sterylnością. Jest Roblox Chrząknięcie „uff”, Taco Bell bongoI “ohmaaagawd.” Jest interpolacja utworu „In the End” Linkin Park; jedna piosenka przedstawia niesławnie okropny utwór Zamaskowanego Wilka”Astronauta w oceanie” jako pionek. Początek stanowi mówiony remiks utworu „I miss the old Kanye”, ale tym razem tęsknimy za muzyką z „duszą”. Jest to sprzeczne z dzisiejszą muzyką typu „Bandcamp”, „status quo”, „bar so low”; są tam wokale z wersji AI Mr. Kraba i Petera Griffina. Wyobraźcie sobie megamiks memów dla spragnionych Redditorów – to taki rodzaj muzyki albumu, który najlepiej sprawdza się jako pożywka do debat na Discordzie, niekoniecznie jako wielokrotne słuchanie.

Zrodlo