Społeczności Delta żądają od firmy odpowiedzialności za wyciek ropy

Mieszkańcy Odimodi, Beneboye i Isiayeigbene na obszarze samorządu lokalnego Burutu wezwali firmę naftową Brittania-U do wzięcia odpowiedzialności za wyciek ropy naftowej, który miał miejsce 18 lipca 2024 r.

Mieszkańcy zgłaszali rozległe szkody dla środowiska i problemy zdrowotne.

Wyciek, jak twierdzili, był spowodowany pożarem na jednym ze statków firmy, spustoszył wybrzeże, dotykając społeczności.

Według doniesień społeczności do zdarzenia doszło na polu Ajakpa Field, OML 90, w pływającym obiekcie produkcyjnym do składowania i rozładunku należącym do Brittania-U Nigeria Limited.

Społeczności przedstawiły swoje stanowiska podczas Akcji Zgromadzenia Ludowego zorganizowanej przez Community Development Advocacy Foundation (CODAF) w odpowiednich społecznościach, których to dotyczy, w ramach planu działań na rzecz Afrykańskiej KontrCOP Ludowej (APCC), która jest wspierana przez Afrykę Climate Justice Collective (ACJC), którego celem było ujawnienie kryzysu związanego z wyciekami ropy spowodowanego przez Brittania-U w dotkniętych społecznościach.

Dyrektor wykonawczy CODAF, Richard Benin, stwierdził, że koncerny naftowe eksploatują region Delty Nigru ze względu na niezdolność społeczności do zjednoczenia się i żądania odpowiedzialności.

Benin podkreślił potrzebę jedności, aby stawić czoła wyzwaniom stojącym przed społecznościami.

Tymczasem mieszkańcy wyrazili frustrację, że ani Brittania-U, NOSDRA, ani żadna inna agencja nie odwiedziła miejsca zdarzenia, aby ocenić szkody lub zapewnić wsparcie od czasu wycieku.

Społeczności żądają odpowiedzialności i działań ze strony Brittania-U i odpowiednich władz, aby zaradzić niszczycielskim skutkom wycieku ropy.

Przedstawiciel społeczności tak opisał horror tej nocy: „Obudziliśmy się i zobaczyliśmy ogień w morzu. Statek firmowy płonął. Zadzwoniliśmy do naszych właścicieli w Odimodi, aby zgłosić problem. Około godziny 12.00 wszędzie unosił się zapach ropy. Dotknęło to wszystkich członków społeczności. Nie mogliśmy oddychać. Nasze dzieci kaszlały.”

Wyciek wywarł trwały wpływ na społeczność, ponieważ ropa naftowa przedostała się z morza do strumieni i zniszczyła ich ziemie. „Nawet owoców palmowych, które wcześniej gotowaliśmy, nie możemy już z nich korzystać, ponieważ są skażone. Kiedy to teraz jemy, powoduje to kaszel. Od tego czasu cierpieliśmy na różne rodzaje chorób” – dodał przedstawiciel społeczności.

Mieszkanka tej społeczności Beauty Omasaye podzieliła się swoją rozdzierającą serce historią i powiedziała: „Od czasu wycieku Brittania-U wszystkie sieci mojego męża zostały zniszczone przez wyciek. Pożyczyłam pieniądze, żeby pomóc mężowi kupić sieć, ale w morzu nie było ryb do złapania. Mam teraz długi, moje dzieci są głodne. Wszystkie moje farmy zostały zniszczone. Szkoły zostały wznowione przez ostatnie 3 tygodnie, ale nie mamy pieniędzy, aby ich posłać z powrotem do szkoły”.

Esther Abogun, inna członkini społeczności, powtórzyła tę opinię: „Naprawdę cierpieliśmy w tej społeczności. Od czasu spalenia statku Brittania-U trójka moich wnuków cierpi na poważny kaszel. Kiedy statek się palił, tu było jak na wojnie. Wszystkie nasze oczy były wypełnione dymem. Straciliśmy cały sprzęt wędkarski.”

Społeczność domaga się sprawiedliwości i odszkodowania od Brittania-U. „Chcemy, aby firma przyjechała i wymieniła nasze materiały połowowe, zapłaciła nam za szkody i oczyściła naszą ziemię” – błagała Esther Abogun.

Do zdarzenia doszło 18 lipca, kiedy wybuchł pożar na pływającym zbiorniku magazynowym Brittania-U, około 11 mil morskich na południe od terminalu Forcados. Na szczęście udało się uratować wszystkich 19 członków załogi.

Zrodlo