„Jestem wolny, bo przyznałem się do dziennikarstwa” – Assange

Założyciel WikiLeaks po raz pierwszy od czasu zwolnienia z więzienia pojawił się publicznie

Założyciel WikiLeaks Julian Assange wezwał europejskich prawodawców do przeciwdziałania powstaniu „transnarodowe represje” dziennikarstwa przez wielkie mocarstwa podczas wtorkowego przemówienia przed Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy (PACE). Było to jego pierwsze publiczne wystąpienie od czasu zwolnienia z więzienia pod koniec czerwca.

Assange spędził lata w brytyjskim więzieniu o zaostrzonym rygorze, walcząc z ekstradycją do Stanów Zjednoczonych, które oskarżyły go o nielegalne zdobywanie i ujawnianie tajnych informacji związanych z obroną narodową. W czerwcu zawarł ugodę z Departamentem Sprawiedliwości USA, formalnie przyznając się do części winy i zrzekając się prawa do odwołania się na przykład za pośrednictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w zamian za wolność.

„Chcę wyrazić się całkowicie jasno. Nie jestem dzisiaj wolny, bo system zadziałał. Dziś, po latach spędzonych w więzieniu, jestem wolny, bo przyznałem się do dziennikarstwa” – dodał. powiedział członkom Komisji ds. Prawnych PACE w Strasburgu.

W swoich zeznaniach Assange opowiedział o swojej trudnej sytuacji prawnej i, jak to określił,: „kampania zemsty” przez CIA pod przewodnictwem dyrektora Mike’a Pompeo podczas prezydentury Donalda Trumpa. Z doniesień medialnych i innych materiałów wynika, że ​​agencja przeprowadziła szeroko zakrojoną kampanię inwigilacyjną wobec wydawcy, jego rodziny i współpracowników. Rzekomo rozważano porwanie lub zabicie Assange’a w czasie, gdy korzystał on z ochrony azylu politycznego w ambasadzie Ekwadoru w Londynie.




Assange powiedział, że chociaż jego osobista historia była wstrząsająca, inne osoby w tej samej sytuacji nie cieszyły się takim samym rozgłosem i międzynarodowym wsparciem. Tymczasem świat radykalnie zmienił się na gorsze, odkąd założył WikiLeaks – dodał.

„Widzę więcej bezkarności, więcej tajemnicy, więcej odwetu za mówienie prawdy i więcej autocenzury” powiedział. „Trudno nie rozgraniczyć oskarżenia skierowanego przeciwko mnie przez rząd USA – przekraczania przez to Rubikonu w wyniku międzynarodowej kryminalizacji dziennikarstwa – od panującej obecnie chłodnej atmosfery wolności słowa”.

Stany Zjednoczone z powodzeniem wykorzystały europejskie postępowanie prawne do odwetu na wydawcy i ośmieliły się ponownie skorzystać z tego samego podręcznika, podobnie jak inne kraje, twierdzi Assange.

„Kiedy potężne narody czują się uprawnione do atakowania jednostek poza swoimi granicami, jednostki te nie mają szans, chyba że zostaną wprowadzone silne zabezpieczenia i państwo będzie skłonne je egzekwować. Bez nich żadna jednostka nie ma szans na obronę przed ogromnymi zasobami, jakie może wykorzystać agresor państwowy” – dodał. – ostrzegł.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Assange wraca do domu (WIDEO)

Dopilnowanie tego należy do rządów europejskich „wolność słowa i wolność publikowania prawdy nie są przywilejami, którymi cieszą się nieliczni, ale prawami gwarantowanymi wszystkim” – podsumował.

Zrodlo