Cartagena w debiucie Jandro na ławce rezerwowych zaskoczyła w poniedziałek (1:2) Real Racing Club w El Sardinero w ostatnim meczu siódmego dnia LaLiga Hypermotion, a wynik ten uniemożliwia drużynie Santander powrót na prowadzenie w tabeli i że drużynie albinegro nie wystarczy porzucenie pozycji spadkowych.
W pierwszej połowie, w której drużyna Kantabrii częściej docierała do pola rywala i stwarzała największe szanse na zagrożenie, to „Efesé” zdołał objąć prowadzenie tuż przed przerwą, po tym jak Manu Hernando dotknął piłki dłonią . piłka w obszarze; Luis Muñoz stanął na karnym i nie trafił (min.44).
Po wznowieniu gry Jairo wykorzystał nieudany strzał bramkarza Racinguista Jokina Ezkiety i zdobył gola na 0-2 (min.58). W 74. minucie podopieczni José Alberto zdołali zmniejszyć przewagę po woleju Andrésa Martína, nie udało im się jednak uniknąć porażki.
W ten sposób Racing przerywa serię czterech kolejnych zwycięstw, doznaje pierwszej porażki na torze i pozostaje trzeci z 14 punktami, tymi samymi, które plasują odpowiednio na pierwszym i drugim miejscu Levante i Burgos. Ze swojej strony Kartagena pozostawia po sobie trzy porażki z rzędu i dociera do sześciu jednostek, z czego jedna znajduje się poza strefą bezpieczeństwa.