Philadelphia Eagles nie są obecnie pretendentami do Super Bowl, a przynajmniej nie grają jak jeden z nich.
Wydaje się, że Nick Sirianni i Jalen Hurts nie są po tej samej stronie, a ten problem sięga poprzedniego sezonu.
Podobnie jak w zeszłym sezonie, było mnóstwo wytykania palcami i obwiniania, ale niewiele poprawek i odpowiedzialności.
To daje im bilans 2-2 i chociaż sama płyta nie jest taka zła, taśma z pewnością nie napawa optymizmem.
Co więcej, nie wydaje się, że grają jak zespół.
Przynajmniej tak sądzi Rex Ryan.
W programie Get Up w ESPN były główny trener stwierdził, że Orły grają jak grupa niezależnych wykonawców, a nie jak zespół, i to powinno być tutaj największym zmartwieniem.
„Myślę, że tutaj jest większy problem. Myślę, że masz o wiele za dużo niezależnych wykonawców i nikt nie gra jak cholerny zespół. Na tym polega problem z Orłami”.
—Rex Ryan o zmaganiach Orłów pic.twitter.com/ibYjYxh7gJ
— Wstawaj (@GetUpESPN) 30 września 2024 r
Wezwał ich obronę za to, że nie zrobili nic, co mogłoby zakłócić grę Bakera Mayfielda, i dodał, że dotarli do niego tylko dwa razy, po tym jak został zwolniony 12 razy w ostatnich dwóch meczach.
Uważa, że istnieje rozdźwięk między trenerem a zawodnikami, a zwłaszcza rozgrywającym.
Według Ryana Hurts zbyt długo utrzymuje się przy piłce i wygląda, jakby zastanawiał się nad każdym ruchem.
Zespół Eagles odnowił swój sztab trenerski i dodał Vica Fangio i Kellen Moore, aby pomogli trenerowi Sirianni, ale problemy nadal występują.
Jeśli sprawy będą się dalej rozwijać w ten sposób, trudno będzie mu wyobrazić sobie, że utrzyma się na swoim stanowisku dłużej lub przynajmniej dłużej niż w tym sezonie.
NASTĘPNY:
Analityk twierdzi, że 1 QB „cofa się”