Philadelphia Eagles nie byli w stanie zremisować z Tampa Bay Buccaneers w czwartym tygodniu.
Zespół Nicka Sirianniego przegrał z tym samym zespołem, który kilka miesięcy temu przegrał w play-offach, a nawet nie było blisko.
To prawda, że brak Lane’a Johnsona, AJ Browna i DeVonty Smitha odbił się na ich ataku i szansach na przeniesienie łańcuchów.
Ich obrona jednak nie miała żadnego usprawiedliwienia.
Dlatego Dan Orłowski nie miał o nich zbyt wiele dobrego do powiedzenia.
Taśma to taśma pic.twitter.com/P42gfn08ce
— Dan Orlovsky (@danorlovsky7) 30 września 2024 r
Były QB stwierdził, że po dalszym przejrzeniu taśmy z pewnością coś się na niej dzieje.
Orłowski stwierdził, że nigdy nie jest dobrze patrzeć, jak drużyna po prostu goni za piłką i biega wokoło, jakby była w obronie, podczas gdy Baker Mayfield po prostu omija ich za pomocą ekranów obwodowych.
Potem, poza Saquon Barkley, ledwo mogli cokolwiek zrobić w ataku i grali w zwolnionym tempie.
Orłowski dodał, że to jest ten rodzaj „złej” taśmy, którą chcieliby obejrzeć razem w grupie.
Zapytał także, czy jest w tym coś jeszcze, ponieważ wydaje się, że grupa nie reaguje na prośby trenerów.
Nick Sirianni wszedł do sezonu z mocnym uderzeniem po ogromnej porażce pod koniec poprzedniego sezonu.
Pojawiły się sprzeczne doniesienia na temat jego charakteru i temperamentu, a niektórzy uważali, że stracił kontrolę nad szatnią.
Orły mają bilans 2-2 i nie wykazują żadnej konsekwencji.
A biorąc pod uwagę skład, jaki mają, brak ich gotowości do gry jest po prostu nie do przyjęcia.
NASTĘPNY:
Analityk zwraca uwagę na „brak dojrzałości” 1 drużyny NFL Defense